publicystyka: Światło, które niesie objawienie

Światło, które niesie objawienie

metropolita Pizydii Sotirios (tłum. Gabriel Szymczak), 15 lutego 2024

Sprawiedliwy Symeon, trzymając Dzieciątko Chrystus, zakończył swoje wielbienie Boga proroctwem: „Widziały oczy moje zbawienie Twoje, które przygotowałeś w obliczu wszystkich ludów, światłość dla objawienia narodom” (Łk 2, 30-32). Zainspirowany Duchem Świętym Symeon prorokował, podobnie jak kiedyś Izajasz (zob. Iz 49, 6), że Jezus Chrystus jest światłem i Zbawicielem całego świata. To właśnie to światło zaświeci nad wszystkimi narodami pogańskimi, wyzwalając je z ciemności niewiedzy o prawdziwym Bogu.

Najbardziej godny uwagi jest sposób, w jaki starzec Symeon wypowiada te prorocze słowa - bez wyłączności i fanatyzmu współczesnych mu Żydów. Ich pogląd na Mesjasza jest wąski, ponieważ ich zdaniem przyjdzie on wyłącznie dla zbawienia Izraela. Gdyby Żydzi usłyszeli, jak Symeon mówił o tym zbawieniu rozciągającym się na okolicznych pogan, zostałby potępiony jako niebezpieczny radykał, co miałoby poważne konsekwencje.

Jest to coś, czemu my, prawosławni chrześcijanie, również musimy się bardzo uważnie przyjrzeć. Ponieważ dzisiaj są ludzie, którzy również mają takie wyspiarskie myślenie, ograniczając Chrystusa do swoich własnych krajów lub społeczności. Nie są zainteresowani pracą misyjną poza swoimi granicami i często są wrogo nastawieni, gdy proszeni są o wsparcie jakichkolwiek przedsięwzięć misyjnych. Próbują uzasadnić swój sprzeciw, powołując się na „większą potrzebę” w swoich własnych narodach lub domach. Gdyby pierwotny Kościół postępował w ten sposób, nikt z nas nie byłby chrześcijaninem, ponieważ wszyscy nasi przodkowie byli poganami! Gdyby święci Apostołowie, którzy byli Izraelitami, mieli taką postawę, nie opuściliby swojej ojczyzny, aby głosić Ewangelię, a Kościół pozostałby ograniczony do Palestyny.

Ale Chrystus przyszedł, aby zjednoczyć wszystkich w jedną duchową rodzinę. Jako Światłość świata (J 8, 12) przyszedł, aby rozproszyć ciemności życia pogan i oświetlić ich świat jak słońce, przynosząc wszystkim zbawienie. Dlatego Pan nakazał Swoim Apostołom: „Idźcie na cały świat, zwiastujcie Ewangelię całemu stworzeniu” (Mk 16, 15). Podróżowali we wszystkich kierunkach, niosąc radosne orędzie zbawienia w obliczu niebezpieczeństwa, a nawet męczeństwa. Nasz Święty Kościół Apostolski do dziś kontynuuje to dzieło ewangelizacji z udziałem swoich oświeconych członków, zarówno duchownych, jak i świeckich. Każdy z nas jest powołany, aby wnosić swój wkład poprzez żarliwą modlitwę lub w inny sposób, w zależności od naszych możliwości. Pogaństwo nie jest czymś, co istniało tylko w czasach apostolskich, ale trwa do dziś. Wiele milionów ludzi czeka na przesłanie zbawienia. Bardzo wzruszające jest widzieć radość i wdzięczność, jaką okazują misjonarzom naszego Kościoła te osoby, które po raz pierwszy słyszą o Chrystusie. Przychodzą, aby uwierzyć, przyjąć chrzest i oddać cześć jedynemu i prawdziwemu Trójjedynemu Bogu. Możemy podziwiać tęsknotę wielu osób, które pokonują bardzo duże odległości (niekiedy pieszo), aby zostać katechizowanymi, ochrzczonymi i uczestniczyć w Boskiej Liturgii. Dzieje się tak do czasu, gdy na miejscu możliwe będzie zbudowanie własnej cerkwi.

Chciałbym w tym miejscu dokonać niezbędnego wyjaśnienia. Niektórzy mylą misję Kościoła z prozelityzmem praktykowanym przez różne sekty. To jest coś, co Pan potępił. Oznacza to, że używa się przebiegłych i zwodniczych metod, aby przyciągnąć ludzi do swojej grupy. Potępia to Cerkiew prawosławna, która nigdy nie korzystała z takich środków. Misja prawosławna jest czymś zupełnie innym, ponieważ szanuje wolność każdego człowieka. Głosi prawdę każdemu zainteresowanemu i po katechezie (niezależnie od tego, jak długo to trwa), jeśli okaże się, że jest szczery w swojej wierze, zostaje ochrzczony w Kościele. Nasz Pan Jezus Chrystus powołuje każdego, kto chce iść za Nim (Mk 8, 34). Chrystus nikogo nie zmusza.

Moi drodzy bracia i siostry, pamiętajcie, że nasz Pan (jak przepowiedział Sprawiedliwy Symeon) jest Światłością, która oświeca wszystkie narody i jest Zbawicielem wszystkich narodów. Chce mieć oświeconych pomocników, którzy już otrzymali Jego zbawienne przesłanie. Nie dzieje się tak dlatego, że ich potrzebuje, gdyż On jest Wszechmogący i sam może wszystko. Ale prosi nas również, abyśmy stali się „współpracownikami Boga” (zob. 1 Kor 3, 9), aby obdarzyć nas zaszczytem. Przyjmijmy ten zaszczyt i pracujmy nad wzmocnieniem misji prawosławnych naszym jasnym przykładem. Niech nasza budująca mowa niesie światło wiary jak największej liczbie osób, aby i oni zostali oświeceni i zbawieni przez Chrystusa Zbawiciela. Amen.

metropolita Pizydii Sotirios (tłum. Gabriel Szymczak)

za: pemptousia.com

fotografia: GrigorukAleks /orthphoto.net/