publicystyka: 2 minuty z Ojcami: pokarm Pisma Świętego

2 minuty z Ojcami: pokarm Pisma Świętego

26 grudnia 2023

Do zrozumienia niektórych fragmentów Pisma Świętego potrzeba wiele pilności i wielkiego wysiłku. Abba Serenus porównuje to do wydającej plon łąki:

Pośród wielu prawd, o których poucza nas autorytet Pisma Świętego, jedne podane są w sposób tak jasny i oczywisty, że zrozumiałe są nawet dla ludzi prostych: nie zawierają bowiem nie tylko żadnego ukrytego sensu, ale nawet jedno słowo objaśnienia jest w ich przypadku zbyteczne, ponieważ każdy wyraz oddaje w pełni znaczenie, jakie mu zostało nadane. Są jednak prawdy, które potrafią być tak ukryte i przysłonięte tajemnicą, że aby do nich dojść i je zgłębić, potrzeba pilności i wielkiego wysiłku.

Przyczyny, dla których Pan Bóg tak postanowił, są oczywiste: po pierwsze – jeśli Boże tajemnice nie zostałyby okryte zasłoną znaczenia duchowego, byłyby przystępne i zrozumiałe dla wszystkich ludzi, tak wiernych, jak i pogan, to zaś zatarłoby różnicę między gorliwymi i leniwymi, ponieważ cnota i mądrość byłyby wszystkim dostępne. Po drugie – chodzi również o to, aby i pomiędzy braćmi w wierze (por. Ga 5,10) bezmiar treści i znaczeń zawarty w Piśmie Świętym stanowił okazję do skarcenia opieszałych i nagrodzenia gorliwych.

Z tego powodu bardzo trafnie porównuje się Pismo Święte do dobrej i żyznej ziemi (por. Mt 13,1-23), która wydaje różnorakie płody. Jedne z nich można spożywać bez gotowania, inne trzeba najpierw zmiękczyć i na mocnym ogniu pozbawić surowej cierpkości, w przeciwnym razie byłyby trudne do zjedzenia czy wręcz szkodliwe. Jeszcze inne można spożywać zarówno surowe, bo nie są przykre i nie szkodzą, jak i gotowane, znacznie jednak lepsze dla naszego zdrowia. Są też i takie, które służą jako pokarm dla nierozumnego bydła, dzikich zwierząt i ptactwa. Te ostatnie, chociaż w ogóle nie nadają się na pokarm dla ludzi, to jednak, surowe i nieprzygotowane, podtrzymują życie i zdrowie zwierząt.

Podobnie ma się rzecz w bogatym ogrodzie Pisma Świętego, gdzie znaczenie niektórych fragmentów jest – jak powiedziałem – tak jasne i oczywiste, że nie potrzebują żadnego dodatkowego wyjaśnienia, ponieważ sam sens wyrazowy jest już dla słuchaczów obfitym i pożywnym pokarmem.

Fragment pochodzi z książki: Jan Kasjan, Rozmowy z Ojcami. Tom 1, Rozmowy I-X, przek. i oprac. ks. Arkadiusz Nocoń, Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC, Kraków 2007, s. 323-324. 
Wstęp i wybór tekstu: Jakub Oniszczuk