publicystyka: 2 minuty z Ojcami: złe duchy a ludzkie myśli

2 minuty z Ojcami: złe duchy a ludzkie myśli

07 grudnia 2023

Złe duchy dobrze rozpoznają ludzkie słabości, czy są jednak w stanie zajrzeć w głąb naszych myśli? Abba Serenus tak odpowiada na to pytanie:

Nikt nie wątpi, że duchy nieczyste znają jakość naszych myśli, wnioskują jednak o niej na podstawie zewnętrznych i uchwytnych zmysłami przejawów, tzn. na podstawie naszego usposobienia, słów, uczynków i skłonności. Z całą pewnością nie mogą jednak poznać myśli, które nie opuściły jeszcze wnętrza naszej duszy.

Podobnie ma się rzecz z pokusami: złe duchy nie widzą naszej duszy, nie mogą więc poznać, czy i w jaki sposób zostały one przyjęte, innymi słowy, nie mogą zauważyć naszego wewnętrznego poruszenia, tego, co dokonuje się we wnętrzu duszy, podpatrują zatem to, co zdradzają zewnętrzne czynności człowieka. Jeżeli więc, na przykład, podsunęły mnichowi myśl o jedzeniu, i widzą, że uważniej przygląda się słońcu za oknem, sprawdzając dokładnie godzinę, wiedzą, że pokusa łakomstwa została przez niego przyjęta. Podobnie z pokusą nieczystości: gdy mnich nie usiłuje zasłonić się przed strzałą pożądliwości, a później, gdy żądza ogarnia jego ciało, nie broni się jak powinien przeciw nieczystym podszeptom, doskonale widzą, że pocisk pożądliwości utkwił już we wnętrzu jego duszy.

Także wtedy, gdy pobudzają mnicha do smutku, gniewu i złości, jego gestykulacja i emocje zdradzają im, czy grzeszne podszepty dotarły do jego serca. Gdy widzą, na przykład, że zawrzał po cichu, niecierpliwie westchnął, poczerwieniał lub zbladł na twarzy, łatwo domyślają się, ku jakiemu grzechowi będzie się skłaniał. Wiedzą bowiem doskonale, że najbardziej pociąga nas wada, która ledwie podpowiedziana, wywołuje natychmiast jakiś potwierdzający czy zezwalający ruch czy gest ciała.

Nic więc dziwnego, że w ten sposób potęgi duchowe dowiadują się o stanie duszy, skoro każdy rozsądny człowiek potrafi to samo odczytać z postawy, wyrazu twarzy i innych znaków zewnętrznych. O ile więc trudniej pomylą się w tym względzie istoty, które, duchowe z natury, są bardziej przenikliwe i bystre od ludzi?

Fragment pochodzi z książki: Jan Kasjan, Rozmowy z Ojcami. Tom 1, Rozmowy I-X, przek. i oprac. ks. Arkadiusz Nocoń, Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC, Kraków 2007, s. 295-296. 
Wstęp i wybór tekstu: Jakub Oniszczuk