publicystyka: Naśladując Józefa

Naśladując Józefa

tłum. Gabriel Szymczak, 12 stycznia 2020

Fragment czytania apostolskiego przeznaczonego na dziś pochodzi z początku listu do Galatów.
W tym czytaniu św. Paweł broni swojego apostolstwa i mówi o swej drodze do zostania Apostołem Chrystusa. Wszyscy pamiętamy, że św. Paweł nie był wśród dwunastu apostołów, nie podążał za Chrystusem w czasie posługi Pańskiej. Jednakże tak jak dwunastu Apostołów zostało bezpośrednio powołanych przez Chrystusa, tak powołany został i Paweł, chociaż stało się to znacznie później. I tak jak dwunastu uczniów otrzymało Ewangelię bezpośrednio od Chrystusa, tak i Paweł ją otrzymał. Dlatego w dzisiejszym czytaniu potwierdza, że głoszona przez niego Ewangelia nie pochodzi od człowieka, ponieważ, jak mówi: „Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka, lecz objawił mi ją Jezus Chrystus” (Gal 1, 12).

Musimy sobie także przypomnieć, że chrześcijaństwo jest religią objawioną. Wszystko, w co wierzymy i do czego się stosujemy, zostało objawione przez Boga niektórym ludziom. Następnie ci ludzie powiedzieli o tym innym. W czasach Starego Testamentu Bóg mówił przez Mojżesza i Proroków. Pismo pełne jest przykładów tego, jak Bóg objawia swoją wolę sprawiedliwym. Na przykład dzisiejsza historia Ewangelii opowiada nam, jak Anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i poprowadził go, aby uratował życie Dzieciątku Jezus. Chociaż Ewangelia jest Pismem Nowego Testamentu, ta historia powtarza doświadczenie Starego Testamentu, że święty lud kierowany jest przez Boga.

Ale wszystko się zmieniło. Po tym, jak Bóg przyjął nasze ciało, zaczął mówić nie tylko przez aniołów, ale także przez samego siebie. I jak mówi św. Paweł, Bóg „przemówił do nas przez Syna. Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat” (Hbr 1, 2). Po Jego zmartwychwstaniu i wstąpieniu do nieba, Dobra Nowina o Jezusie Chrystusie została następnie powierzona świętym Apostołom, którzy głosili ją narodom. Ta Ewangelia nie jest wynalazkiem człowieka, ale Słowem Bożym. Właśnie dlatego św. Paweł ostrzega Galatów, aby nie przyjmowali żadnej fałszywej i wypaczonej „ewangelii”. Na początku tego samego rozdziału, z którego fragment dziś usłyszeliśmy, św. Paweł mówi: „Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą /od nas/ otrzymaliście - niech będzie przeklęty” (Gal 1, 8).

W naszych współczesnych czasach wciąż widzimy wielu fałszywych nauczycieli i fałszywych kaznodziejów, którzy próbują wypaczyć prawdziwą Ewangelię i głosić nam swój własny wynalazek. Na przykład niektórzy współcześni myśliciele popierają ideę macierzyństwa zastępczego. Opierają swoją opinię na przykładach ze Starego Testamentu, w których niektóre dzieci w rodzinach sprawiedliwego narodziły się nie z matek, ale z innych kobiet, na przykład sług. Te biblijne przypadki nie są jednak przykładami macierzyństwa zastępczego. W takich przypadkach dzieci urodzone ze służebnych kobiet nigdy nie były uważane za dzieci żon. Zostały uznane przez ojców, ale nie zabrane od ich biologicznych matek. W macierzyństwie zastępczym dzieci są oddzielane od kobiet, które je rodzą. Dlatego ludzie broniący macierzyństwa zastępczego głoszą własną „biblię”, fałszywą i wypaczoną „ewangelię”, gotową zadowolić ludzi, ale nie Boga.

Drodzy bracia i siostry!
Posiadamy wielki i najcenniejszy skarb, prawdziwą Ewangelię objawioną przez Jezusa Chrystusa. Przejawia się to w naszej prawdziwej chrześcijańskiej, prawosławnej wierze. Nasza wiara jest tym cennym skarbem. Jest nam głoszona przez Boże objawienie. Objawienie ma dwa źródła - Pismo Święte i Świętą Tradycję. Wszystko, co napisano w Piśmie Świętym lub co przechowuje nasza pobożna Tradycja, nie pochodzi od ludzi, ale zostało nam dane przez Boga. Pan powierzył nam ten cenny dar wiary. W podobny sposób Bóg powierzył Swego Jednorodzonego Syna, gdy Syn Boży stał się małym Dzieckiem, pod opiekę prawego Józefa. Każdy chrześcijanin powinien naśladować Józefa, naśladować jego posłuszeństwo woli Bożej, wielką troskę o świętą Rodzinę i odwagę w przestrzeganiu Bożych przykazań. Jak św. Józef chronił Dzieciątko Jezus przed Herodem, my musimy chronić naszą wiarę przed różnymi współczesnymi Herodami. Jak św. Józef ocalił Dzieciątko Jezus przed zabiciem, my musimy ratować naszą wiarę przed unicestwieniem przez różne fałszywe religie. Jak św. Józef dbał o świętą Rodzinę, my musimy dbać o nasze cerkwie, o nasze parafie. I wreszcie, jak św. Józef zachował Jezusa dla Jego przyszłego objawienia się ludzkości, my musimy zachować nasze pobożne tradycje dla przyszłych pokoleń. Jeśli to uczynimy, wówczas jak św. Józef będziemy błogosławieni i otrzymamy wieczną nagrodę w Królestwie naszego Pana Jezusa Chrystusa.

o. Igor Tarasov

za: St. George Russian Orthodox Church

fotografia: AdrianKazimiruk /orthphoto.net/