publicystyka: W dzień świętego Mikołaja Cudotwórcy

W dzień świętego Mikołaja Cudotwórcy

tłum. Michał Diemianiuk, 19 grudnia 2019

Dzisiaj świętujemy pamięć człowieka, który był bogaty, ale wszedł do Królestwa Niebieskiego. Pan powiedział: “trudno jest bogatemu wejść do Królestwa Niebieskiego” (Mt 19, 23). Ale Pan nie powiedział, że dla bogatego jest niemożliwe wejście do Królestwa Niebieskiego. Gdyby tak powiedział, to wielu bogatych dziedziców, nie ze swojej winy, byłoby pozbawionych Królestwa. Byłby pozbawiony go i król Nemanja, który miał “siedem wież groszy i dukatów”. Byliby wykluczeni wszyscy, którzy uważani byli za bogatych w tym świecie, a nie bacząc na to, czytamy ich imiona w cerkiewnym kalendarzu.

Nie, bracia moi, dobry Pan nikogo nie pozbawia Swojego Królestwa, ani nie zamyka wrót przed nikim z szukających wiecznego życia, jakiegokolwiek stanu by nie byli. Z niewypowiedzianej miłości do człowieka Bóg chce, żeby wszyscy się zbawili, i nikt nikomu nie może przeszkodzić w zbawieniu, jeśli sam sobie nie przeszkodzi.

Bogaczowi trudno jest wejść do Królestwa nie dlatego, że jest bogaty, a dlatego, że mało który bogacz może pokonać pokusy, pochodzące od bogactwa. Mało który bogacz może powstrzymać się od złego korzystania z bogactwa; mało jest na świecie bogatych, którzy za swoje bogactwo nie kupili piekła zamiast raju, wieczne męki zamiast wiecznego życia. Mało jest tych, którzy nie przylgnęli sercem do bogactwa i nie odpadli od Stwórcy. Mało, ale tacy byli. Trudno jest bogatemu wejść do Królestwa Niebieskiego, ale niektórzy weszli. Wszedł święty biskup Mikołaj, wszedł król Nemanja, weszli inni. Bogactwo im nie przeszkodziło, a nawet pomogło wejść do Królestwa i do kalendarza świętych, bowiem oni użyli go dla chwały Bożej i dla zbawienia bliźnich. Władając bogactwem, wewnętrznie byli wolni od niego. Wszystko, co posiadali, uważali za Bożą własność, a siebie za sługi Boże i skarbników cudzego majątku, którym oni rozporządzali i rozdawali zgodnie z ewangelicznymi przykazaniami. Tak oni zbawili swoje dusze i pomogli zbawić się innym. To mężne dusze, które nie dały bogactwu zwyciężyć siebie, ale same je pokonały.

Oprócz ziemskiego skarbu, święty biskup Mikołaj posiadał jeszcze trzy skarby, których wartość przewyższała skarby ziemskie - skarb wiary, skarb sprawiedliwości i skarb miłosierdzia. Rozdając z miłości do Chrystusa swoje bogactwo ubogim, on sam zubożał. Ale te trzy skarby rozmnażały się w nim do końca jego ziemskiego życia: im więcej wiary dawał ludziom, tym bogatszy się stawał, im bardziej starał się o Bożą sprawiedliwość, tym pełniejsza stawała się jego dusza, im więcej miłosierdzia wylewał na ludzi, tym bardziej miękkie stawało się jego serce. Wiara, sprawiedliwość i miłosierdzie - oto niebiańskie skarby, które mnożą się przez rozdawanie. Wiara, sprawiedliwość i miłosierdzie - oto trzy skarby świętego biskupa Mikołaja, które pozostawił jako dziedzictwo dla Cerkwi i które pozostają niewyczerpane. Ten potrójny skarb pozostawił święty Boży jako dziedzictwo także dla nas, wspominających i wychwalających go dzisiaj. Wiedzcie, wychwalający świętego Mikołaja, że dla niego bardziej przyjemnie jest dać wam, niż przyjąć od was.

Wiara świętego Mikołaja była czysta jak kryształ i mocna jak diament. On udowodnił to w Nicei, kiedy narażając własne życie na niebezpieczeństwo, obronił prawosławie przed heretykiem.

Sprawiedliwość Boża w świętym Mikołaju była jaskrawa, jak słońce. Pokazał to, kiedy nie pozwolił katu zabić trzech niewinnie osądzonych mężów. Święty podbiegł i zdążył własną ręką wyrwać miecz z rąk kata, znowu ryzykując swoim życiem.

A miłosierdzie świętego wobec ubogich było podobne do miłosierdzia Chrystusa. Rozdał jako jałmużnę cały swój majątek, z reguły czyniąc to w tajemnicy, skazując siebie na głód i biedę.

Ale ten wielki sługa Boży nie bał się ani heretyków, ani katów, ani głodu. On był pewny, że Najwyższy zważa na Swoje wierne sługi; tak i było, Najwyższy bronił go do końca życia i tak rozsławił go po śmierci pośród aniołów i ludzi, jak rozsławił niewielu.

Oprócz trzech wielkich duchowych skarbów - wiary, sprawiedliwości i miłosierdzia, święty Mikołaj miał niewyczerpaną “szafę” duchowych dóbr, w niej były skarby łagodności, wstrzemięźliwości, postu, modlitwy i pokory. Tę “szafę”, przepełnioną duchowymi i moralnymi skarbami, pozostawił dziwny święty biskup Mikołaj jako dziedzictwo dla was, prawosławnych chrześcijan. Dzisiaj ta “szafa” jest szeroko otwarta i jej skarby są dostępne dla was. Święty Boży przyjmie od was i świece, i modlitwę, i slavski kolač [serbskie pieczywo obrzędowe podobne do kołacza, niezbędny element serbskiego święta Slava - przyp. tłum.] nie jako dar, ale jako dziękczynienie. On sam dzisiaj ofiarowuje wam swoje dary. Jeśli przyjmiecie je, to i on przyjmie waszą wdzięczność, ale jeśli odrzucicie jego dary, to i on odrzuci wasze. Baczcie, żebyście nie wzgardzili tymi darami, które proponuje wam ten bogacz Chrystusowy.

I jeszcze zapamiętajcie, i uradujcie się - święty biskup Mikołaj nie pisał ksiąg, nie przelewał męczeńskiej krwi za Chrystusa, i mimo wszystko jest bardziej czczony niż wielu świętych, mądrych, piszących księgi lub umęczonych za Chrystusa. To wielka i cudowna tajemnica. To dzieło opatrzności Bożej; przez to dobry Pan chciał pokazać, że wprowadza do Swojego Królestwa nie tylko mądrych teologów i męczenników, ale i niezliczone grono dobrych dusz, chroniących prawdziwą wiarę i wypełniających przykazania Boże. A takich pośród wiernych było i jest mnóstwo, pośród tych, którzy nie mówili ale działali, nie pisali ksiąg ale oddychali Duchem Bożym. To prawda, że jest bardzo wielu mądrych teologów i męczenników, ale mimo wszystko, oni są w mniejszości, w porównaniu z wielkim mnóstwem tych ostatnich, wysławionych nie jako teolodzy i męczennicy, a jako milczący i wierni słudzy Chrystusowi, jako święty naród Boży.

Święty biskup Mikołaj - ludowy święty, doskonały przykład tych, którzy słysząc słowo Boże, pośpieszyli aby je wypełniać i uczyć swoim przykładem innych. W tym jest przyczyna tego, że święty Mikołaj jest bardziej czczony niż wielu świętych nauczycieli i męczenników. To jest powód tego, że Cerkiew poświęciła mu oprócz tego dnia, który świętujemy dzisiaj, każdy czwartek każdego tygodnia w roku, na równi ze świętymi apostołami, jemu - Mikołajowi z Miry Licyjskiej, cudotwórcy.

Bogu naszemu chwała, świętemu Mikołajowi cześć i pochwała, a wam wszystkim pokój, i zdrowie, i radość, i błogosławieństwo na wieki. Amen.

Święty biskup Mikołaj Serbski (Velimirović)

Na rosyjski przetłumaczyła S. Ługanskaja

za: pravoslavie.ru