publicystyka: Z perspektywy duszy: św. Maria z Magdali kobietą Równą Apostołom - prawda i mit

Z perspektywy duszy: św. Maria z Magdali kobietą Równą Apostołom - prawda i mit

Magdalena Nazaruk, 11 lipca 2017

Najtrudniejsze dla chrześcijanina jest uwierzyć, że grób był pusty - mówił abp Szymon (Romańczuk). Przed tym wyzwaniem jako pierwsza stanęła św. Maria Magdalena. Za sprawą wytworów współczesnej kultury, jej osoba wielu kojarzy się z nierządem, grzechem i nieczystością. Zdecydowanie stanowi postać pełną kontrastów i niejasności, jest jednak przede wszystkim przykładem siły wiary. Jaka była kobieta, która uczestniczyła w najważniejszych wydarzeniach Nowego Testamentu, zanim stała się Równą Apostołom i jaką drogę obrała później, po zmartwychwstaniu Chrystusa?

Jej przydomek pochodzi od miasta Magdala, w którym się urodziła, co oznacza "Wieża Boga". Według niektórych źródeł, jej rodzice nazywali się Siros i Eucharystia. Byli bogaci, ale jednocześnie miłosierni i szlachetni, pomagali potrzebującym, zajmowali się studiowaniem Prawa Mojżeszowego. Ich córka była więc wykształcona na kanwie Starego Testamentu, ze szczególnym zainteresowaniem czytając Psałterz i proroctwa o Mesjaszu. Głównymi zajęciami Marii był post, modlitwa i całkowite oddanie się Bogu. Żyła w czystości i spokoju umysłu, unikając uroczystości i spotkań. Wtedy to diabeł skierował na nią działanie demonów. Możliwe, że Bóg wystawił Magdalenę na taką próbę, by ją umocnić duchowo i utwierdzić w miłości do Stwórcy.

Na wzgórzu w okolicach Magdali nauczał Jezus. Wśród jego słuchaczy znalazła się i Maria, która dzięki silnej wierze, została uzdrowiona. Wtedy opuściła krewnych i swoje rodzinne strony, by znaleźć się wąskim kręgu niewiast podążających za Chrystusem. Wówczas poznała Bogurodzicę i stając się jej bliską towarzyszką, wspierała ją w troskach, pocieszała w cierpieniach drogi krzyżowej, pomagała znieść ból po stracie Syna. Jak podaje ewangelista Marek, to Marii Magdalenie jako pierwszej Chrystus ukazał się po zmartwychwstaniu. Razem z Bogurodzicą miała tę nowinę obwieścić uczniom. Ci jednak byli przekonani, że Magdalena postradała zmysły. Wówczas Święta, chcąc zręcznie skłonić najbliższych uczniów Chrystusa - Piotra i Jana - do pójścia do grobu, zamiast mówić o zmartwychwstaniu, powiedziała im, że ktoś zabrał ciało z groty. Wtedy jej uwierzyli.

W Ewangeliach wspominana jest 11 razy, zawsze z przydomkiem Magdalena i zawsze nazwana pierwszą. Możliwe, że nie bez powodu. Może miała symbolicznie uzupełniać grono Dwunastu Apostołów po zdradzie Judasza.

Tradycja mówi, że po Pięćdziesiątnicy Maria Magdalena wyjechała z Jerozolimy w kierunku Rzymu, aby głosić Ewangelię. Zwiastując Zmartwychwstanie Pańskie, podarowała cesarzowi Tyberiuszowi czerwone jajko, na znak przelanej krwi Zbawiciela. Według niektórych źródeł, czerwone stało się dopiero po wypowiedzeniu przez Świętą słów: "Chrystus Zmartwychwstał!". Jeszcze inne wskazują, iż poprosiła cesarza o przeprowadzenie dochodzenia w sprawie niesprawiedliwego wyroku wydanego przez Piłata. Po powrocie do Judei, kiedy Żydzi dowiedzieli się o tym donosie, wtrącili ją do więzienia i torturowali. Świętą, wraz z innymi głosicielami Ewangelii, umieścili w łodzi bez wioseł, aby zatopiły ich fale. Bóg skierował ich jednak bezpiecznie do Massilii (Marsylii). Tam Święta nauczała o wierze, czyniła cuda wśród miejscowych, oddalając ich od bożków i nawracając na chrześcijaństwo. Później Magdalena podróżowała jeszcze do Egiptu, Fenicji, Syrii oraz wraz z Janem Teologiem do Efezu, gdzie po krótkiej chorobie zmarła.

Skąd błędny pogląd o niemoralności Magdaleny? Wywodzi się on już z tradycji żydowskiej, która jej przydomek odnosiła do słowa "Migdala", co znaczy "zaplatać włosy". Powodem deprecjacji autorytetu Świętej jest też problem identyfikacji niewiast, które przyniosły mirrę dla Jezusa. Dotyczy to utożsamiania Magdaleny z grzeszną kobietą oraz Marią, siostrą Marty i Łazarza - dwóch niewiast, które namaściły nogi Chrystusa i wytarły je włosami. Niektóre podania błędnie wskazują również, że siedem demonów, które opętały Marię należy interpretować jako siedem grzechów śmiertelnych. Nie ma jednak podstaw, żeby tak przypuszczać. Sam Jezus nigdy nie nazwał opętania chorobą lub grzechem, nie winił też ludzi za tę przypadłość. Korzystając z tych niejasności, książki i filmy ubarwiły postać Marii Magdaleny w liczne intrygi i wymysły.

Myśl Ojców Kościoła tworzy tej postaci daleki od stereotypowego postrzegania obraz. Św. Roman Hymnograf pisze o niej: "czcigodna, szlachetna, mądra, nosząca Boga w sercu, rozważna, bogobojna, przykład życia cnotliwego, członek zgromadzenia apostołów". Z kolei św. Modest stwierdza, iż Maria Magdalena dzięki swojej czystości i umiłowaniu została nazwana przez Chrystusa imieniem samej Bogarodzicy. Święta jest szczególnie czczona w Grecji, stanowi między innymi patronkę monasteru Simonopetra na Świętej Górze Atos. Są tam przechowywane jej relikwie - lewa dłoń, która wydziela przyjemny zapach, zachowuje ciepło żywego ciała i czyni liczne cuda. W tradycji śpiewu cerkiewnego Magdalena jest opiewana jako pierwsza wśród Niewiast Niosących Mirę, Uczennica Słowa.

Kiedy zagłębimy się w hagiografię Magdaleny, okazuje się, że powinna kojarzyć nam się z prawdziwą, autentyczną i mocną wiarą oraz wielką, zdolną do poświęceń miłością. Mylne wyobrażenie o Świętej jest więc nieporozumieniem, podobnym do ludzkiego, codziennego oceniania po pozorach, szufladkowania i upraszczania. Warto czasem przypomnieć sobie jej przykład, kiedy patrząc na innych, uparcie zauważamy tylko wady.


Bibliografia: "Święta Równa Apostołom Maria Magdalena"- hieromnich Teolog z monasteru Simonopetra na Św. Górze Atos, wyd. Bratczyk

Fot. za: pinterest.com, flickr.com, bratczyk.pl