publicystyka: Z perspektywy duszy: Sztuka nauką wrażliwości - poezja D.Sobola i K.Sawczuk (cz.1)

Z perspektywy duszy: Sztuka nauką wrażliwości - poezja D.Sobola i K.Sawczuk (cz.1)

Magdalena Nazaruk, 23 grudnia 2016

Jedni twierdzą, że sztuka to ucieczka, według drugich - wolność, dla kolejnych to jedno z typowych ludzkich działań. A czym ona może być dla Ciebie?

Stosunek do wytworów kultury i wrażliwość estetyczna jest formowana jeszcze w dzieciństwie. Ważne, by już wtedy rozwijane były naturalne predyspozycje młodego człowieka, który uczy się swoich emocji i szuka sposobów na ich ekspresję. Osobowość i osobliwość artysty kształtuje się przez wartości, których nauczy się w najwcześniejszych latach: prawda, dobro, piękno, miłość, wiara, rozwój, wolność, odpowiedzialność, praca i wypoczynek, tradycja, kultura i inne. Zatem żeby dziecko chciało tworzyć rzeczy nowe i wartościowe, najpierw musi dostrzec i poznać to, co jest w życiu dobre, mądre i piękne.

Potrzeba dzielenia się światem wewnętrznych przeżyć i wyobraźni uaktywnia się między innymi poprzez wychowanie w kontakcie ze sztuką. Jednym z istotnych elementów poznania są obrazy. Bodźce wzrokowe nie tylko na poziomie świadomości, ale i podświadomie ukierunkowują nasze myślenie. Tu ważną funkcję pełni w Cerkwi ikona. Obraz stanowi nośnik różnorodnych treści, a jest zapamiętywany skuteczniej i szybciej niż słowa. Wynikać to też może z rozwijającej się kultury obrazkowej.

Konstruowanie się sfery emocjonalnej zachodzi przy wykonywaniu określonych czynności, wymagających posługiwania się zmysłami, pamięcią, wyobraźnią, myśleniem. Najwięcej informacji o świecie, jego właściwościach i zjawiskach dostarczają nam wrażenia wzrokowe i słuchowe. Nie bez powodu treści dla dzieci angażują te zmysły za pośrednictwem piosenek, rymowanek, ilustracji, kolorowanek, a oprócz tego zachęcają do ruchu, poznawania rytmu i teatralizacji. W ten sposób sens dociera do psychiki łatwiej.

Obserwacja rytuałów i doświadczanie duchowości Cerkwi, a później porównanie tych treści z tym, co oferuje nam codzienny świat, poszerza zasób intelektualny młodego człowieka i buduje świadomość religijną. W mniemaniu młodzieży wiara nie może opierać się na bezkrytycznym aprobowaniu prawd religijnych, ale ma wynikać z autonomicznych poszukiwań światopoglądowych i duchowych. Co więcej reagowanie na treść nabożeństw, kontakt z przestrzenią świątyni, ze śpiewem, modlitwami inspiruje młode pokolenia do własnej twórczości. W dzisiejszym czasie umiejętność kreowania okazuje się niezbędna dla niespokojnej rzeczywistości oraz konsumpcyjnego społeczeństwa, potrzebującego harmonii i wyjątkowości.

Jakże cenny okazuje się bunt młodzieńczy, kiedy to określa się indywidualność jednostki oraz kiedy negacja rzeczywistości motywuje do tworzenia nowych rozwiązań. Dlatego każdy człowiek jest potencjalnie twórczy. Młodzież wykazuje skłonność do krytykowania, sporów, długich dyskusji, ale również w tym okresie następuje ważny krok w rozwoju duchowym, bowiem kształtują się ideały i plany życiowe. Niestety bardzo często zagubiony młody człowiek rezygnuje z podjętego we wczesnym wieku sposobu ekspresji, zastępując tę formę uzewnętrzniania emocji i swoistej autoterapii prostszymi, niewymagającymi wysiłku rozrywkami dostępnymi globalnej cywilizacji.

Twórczość artystyczna przynosi młodemu człowiekowi radość działania, eksperymentowania, to zarazem przestrzeń do wykorzystywania nabytych umiejętności. Próby twórcze uosabiają w końcu dążenie do odnalezienia własnej tożsamości i badanie wewnętrznego "ja", kształtowanie świadomego poczucia odrębności, ale i zarazem przynależności.

Dziecięca ciekawość, ciągłe zadawanie pytań objawi się potem stawianiem pytań samemu sobie i dylematami dorosłego człowieka, kierującego swoje wątpliwości ku autorytetom i często szukającego rozwiązania tych problemów przez całe życie. Kiedy dorosły nie ma już obok siebie rodzica, który zawsze służył radą, tę funkcję w jakimś stopniu rekompensuje mu sztuka i poczucie solidarności z innymi, odczuwającymi podobnie i wyrażającymi to działalności artystycznej. "Dlaczego i po co tu jestem?" - często pyta autor, podnosząc tę kwestię w dziele - trudnym, ale i doskonałym kanale komunikacji metaforą.


fot. Ioann Makal, za: orthphoto.net