polska: Święto parafialne w Augustowie

Święto parafialne w Augustowie

Adam Matyszczyk, 15 czerwca 2016

Przypadające w tym roku w czwartek (9 czerwca) święto Wniebowstąpienia Pańskiego, a tym samym święto patronalne w Augustowie, tradycyjnie już zostało przeniesione na następującą niedzielę (12 czerwca). Uroczystości rozpoczęły się małym poświęceniem wody, które sprawował ks. Piotr Omelczuk z Jaczna. O godzinie 10.00 była celebrowana Boska Liturgia pod przewodnictwem dziekana okręgu sokólskiego ks. mitrata Włodzimierza Misiejuka, przy współudziale ks. prot. Piotra Charytoniuka z Krynek, ks. Łukasza Ławreszuka z Ełku i ks. Piotra Omelczuka. Zakończywszy Liturgię, duchowni odsłużyli także uroczyste świąteczne nabożeństwo dziękczynne (molebien).

- Na pierwszy rzut oka, wydawało by się, że święto Wniebowstąpienia jest smutnym świętem. Oto Pan i Władca świata cieleśnie opuszcza Ziemię a co za tym idzie również Apostołów. Jednak w końcówce dzisiejszego fragmentu Ewangelii słyszeliśmy, iż Apostołowie odeszli pełni radości. Jest to ewenement prawidłowego życia duchowego. Kiedy tracimy kogoś lub coś bliskiego i umiemy w tym dostrzec Wolę Bożą. Tak też apostołowie pozostali w oczekiwaniu na Ducha Świętego. Z jednej strony Święto Wniebowstąpienia kończy okres paschalny a z drugiej rozpoczyna oczekiwanie na Łaskę daru Ducha Świętego - powiedział ks. Piotr Omelczuk w słowie skierowanym do zebranych.

Uroczystości nie zakończyły się tradycyjną dla świąt parafialnych procesją. Nikt nie wynosił chorągwi, nie czytano na zewnątrz fragmentów Ewangelii. W augustowskiej parafii nie ma obecnie takiej możliwości. Niemniej, tak jak w okresie Wielkiego Postu oczekujemy na Zmartwychwstanie Chrystusa, tak i w skromnej augustowskiej cerkwi wierni czekają na rozpoczęcie budowy nowej świątyni. - Otrzymaliśmy już pozwolenie na budowę. Obecnie przygotowujemy ostatnie formalności i liczymy, że z Bożą pomocą już niebawem rozpoczniemy budowę - powiedział proboszcz augustowskiej parafii ks. prot. Marek Kozłowski.

Do tych słów odniósł się także ks. Włodzimierz: - Spotykamy się tu po raz kolejny. Tu, w tych skromnych ścianach, ale jakże przepełnionych modlitwą. Miejmy nadzieję, że niebawem będzie nam dane wznosić swoje modlitwy w nowej cerkwi - powiedział.

Fot. autor

za: cerkiew-sokolka.pl