świat: Czarnogóra: 1000-lecie męczeństwa św. Jana Włodzimierza

Czarnogóra: 1000-lecie męczeństwa św. Jana Włodzimierza

Dominika Kovačević, 10 czerwca 2016

Z okazji 1000-lecia męczeńskiej śmierci pierwszego serbskiego świętego, księcia Jana Włodzimierza (Jovana Vladimira), w czarnogórskim mieście Bar, któremu patronuje, w pierwszych dniach czerwca odbyły się szczególne uroczystości ku czci męczennika. Centralnym punktem był dzień 4 czerwca (22 maja wg starego stylu – święto Jana Włodzimierza) i Boska Liturgia przed nowowybudowanym wielkim soborem św. Jana Włodzimierza w Barze. Eucharystii przewodniczył metropolita Czarnogóry Amfilochiusz w asyście biskupów budimljsko-nikšićkiego Joanicjusza i bihaćko-petrovačkiego Atanazego, a także lokalnego kleru.

Śpiewał męski chór z Belgradu im. świętego Jana Włodzimierz pod kierownictwem protodiakona Vlady Rumenińca.

W trakcie Liturgii dokonano również sakramentów chrztu, bierzmowania i małżeństwa. Po Komunii wiernych pobłogosławiono slavski kolač – rodzaj chleba wypiekanego w tradycji serbskiej na święto patronalne parafii, miejscowości lub rodziny.

Popołudniu przez trzynastotysięczne miasto przeszła procesja ku czci św. Jana Włodzimierza, w której uczestniczyło ponad tysiąc osób.
Video 1
Video 2

Wieczorem przed barską katedrą koncert pieśni religijnych i ludowych dał znany zespół Balkanopolis. Należy tu zaznaczyć, iż w całym kraju w pierwszych dniach czerwca odbywały się różne akademie z koncertami i wykładami. Jedną z nich, z miejscowości Golubovci, można obejrzeć tutaj.



Jan Włodzimierz, urodzony w 990 roku, był władcą księstwa Dukli (dzisiejsza Czarnogóra) w latach 1000-1016. Rządy przerwała brutalna intryga walki o tron: został zamordowany przed cerkwią w Preslu 22 maja 1016 roku z rozkazu swego krewnego, Jana Władysława. Jako pobożnemu władcy na jakiś czas przed śmiercią ukazał się anioł, który obwieścił mu, że zginie męczeńsko. Jan Włodzimierz wiedząc o dworskich intrygach, nakazał Władysławowi przysiąc na krzyż, iż ten nie zrobi mu krzywdy; Władysław faktycznie przesłał Włodzimierzowi krzyż z poręką, przy czym był to krucyfiks ze złota. Włodzimierz nakazał, by krewny przysiągł na drewniany krzyż – bo na takim umarł Chrystus – do tego przesłany przez mnichów. Tak też się stało, jednakże kiedy Włodzimierz wyszedł po długiej modlitwie w preslańskiej cerkwi z tym drewnianym krzyżem w ręku, został otoczony przez ludzi Władysława, którzy ścięli mu głowę. Księcia pochowano w cerkwi, przed którą go zamordowano. Wkrótce ludzie modlący się u jego grobu zaczęli doznawać cudownych uzdrowień, dlatego też Cerkiew uznała Jana Włodzimierza za świętego męczennika. Należy tu zaznaczyć, iż osoba Jana Włodzimierza zapoczątkowała chwalebną tradycję świętych władców serbskich.

Śpiew paraliturgicznej pieśni do św. Jana Włodzimierza

Na podstawie: mitropolija.com