publicystyka: Dotrzeć do Boga

Dotrzeć do Boga

tłum. Klaudia Ambrożewicz, 23 września 2020

Czy istnieje dystans między człowiekiem a Bogiem? Nie istnieje.

Oznacza, to że dystans istnieje tylko w naszej głowie, w tych błędnych postawach, które przyjmujemy jako regułę i psychiczne oddalenie nas od Stwórcy.

Jesteśmy bliżej Boga, niż myślimy, niż możemy sobie wyobrazić. Ponadto z natury jesteśmy z Nim (z Bogiem) nierozłączni. Odwieczny Boski impuls, tkwiący w nas od samego początku, jest tak samo rzeczywisty, namacalny i odczuwalny, jak nasze ciało. Tyle tylko, że występuje na innym poziomie: nie cielesnym, ale duchowym.

Jedynym powodem wszystkich naszych ran, zarówno psychicznych jak i fizycznych, jest nasza separacja od Boga. Rozdzieramy część całości, siebie od Niego. Rozdzieramy duchowe nici, żyły i jest to niezwykle bolesne, czasami nie do zniesienia. Cierpi zarówno dusza, jak i ciało.

Człowiek szuka przyczyny swojej melancholii, przygnębienia, niezadowolenia, udręki psychicznej i fizycznej w czymkolwiek, obwinia swoich bliskich, a nawet tych nieznanych. Ale wszystkie nasze kłopoty mają jeden korzeń i powód: oddzielenie stworzenia od Stwórcy, bez którego życie jest niemożliwe.

Jest tylko jeden sposób, aby sobie pomóc - dotrzeć do Boga. Bóg jest niesamowicie bliski i nieskończenie odległy. Zbliżenie się do Niego może zająć jedynie chwilę, ale może też nie wystarczyć życia i wieczności.

Odległość, która dzieli nas od Boga, jest w naszej głowie i w naszym sercu. Składa się ona z samodzielności, pewności siebie i nieomylności. Im słabsi jesteśmy przed Bogiem, tym bliżej Jego Światła jesteśmy.

Musimy wyłączyć przycisk sterujący w naszej głowie. Tak naprawdę niczego nie kontrolujemy. Wszystkie dobre rzeczy dzieją się dzięki łasce i pomocy Bożej. Bóg z miłością przekazuje nam potrzebne informacje we właściwym czasie, wysyła właściwych ludzi, chroni przed przeciwnościami losu i rozwiązuje problemy. Jeśli oczywiście wpuścimy Go do naszego życia.

Wyłączenie kontroli nie jest krokiem w kierunku obojętności i pobłażania, jest krokiem w kierunku zaufania Bogu.

W życiu nie ma drobiazgów. Każda chwila, działanie, myśl uczy pokory i zaufania. Świadome przyjęcie Jego woli i Opatrzności to krok ku Bogu, szansa, by do Niego dotrzeć.

metropolita Antoni (Pakanicz)

za: pravlife.org

fotografia: Adrian Kazimiruk /orthphoto.net/