publicystyka: Czy ignorujemy demony w naszym życiu?

Czy ignorujemy demony w naszym życiu?

tłum. Gabriel Szymczak, 23 lipca 2020

Ilu z nas woli ignorować demony w naszym życiu? Kiedy mówię o demonach, mam na myśli pewne pasje, nad którymi nie możemy zapanować. Nasz temperament. Naszą dumę. Nasz gniew. Naszą chciwość. Naszą żądzą. Nasze lenistwo. A co z niektórymi nałogami lub codziennymi nawykami, które nas kontrolują? Tak łatwo jest przyzwyczaić się do wielu z tych demonów i po prostu zaakceptować pewne nawyki jako część tego, kim jesteśmy.

Historia z Ewangelii wg św. Mateusza (8, 28 - 34) rzuca nam wyzwanie w tym temacie. Czy wolimy ignorować demony w naszym życiu, czy też jesteśmy gotowi pozwolić Chrystusowi wejść i nas zmienić?!? Pomyśl o historii, którą opowiada Ewangelia:

Jezus spotyka dwóch mężczyzn dręczonych przez demony. Demony uczyniły tych ludzi tak gwałtownymi i zaciekłymi, że żyli poza społeczeństwem, pośród grobów. Chrystus przechodzi obok, a kiedy spotyka tych ludzi, wyrzuca z nich demony i wpędza je w stado świń, które zbiegają ze wzgórza i topią się w jeziorze. Kiedy pasterze świń to widzą, wbiegają do miasta i opowiadają wszystkim mieszkańcom, co się stało. I oto naprawdę interesujący punkt tej historii! Całe miasto wychodzi, aby spotkać się z Jezusem i zobaczyć ludzi opętanych przez demony - teraz już przy zdrowych zmysłach, ubranych i spokojnie siedzących obok Jezusa; i kiedy mieszkańcy miasta to widzą, błagają Jezusa, aby opuścił ich okolicę!

Możesz w to uwierzyć?!? Mieszkańcy miasta znali ludzi, których życie zostało zniszczone przez demony, które przejęły nad nimi kontrolę. Ci ludzie żyli wśród grobów, byli wyrzutkami społecznymi. Może w którymś momencie terroryzowali mieszkańców miasta. Z pewnością ich rodziny były zawstydzone ich zachowaniem. Oni byli żałosnymi, złamanymi i zagubionymi istotami ludzkimi. Tak było dopóki Jezus nie zdecydował się interweniować. Stawił czoła demonom i uwolnił tych ludzi, przywracając im zdrowie psychiczne i dając im nowe życie, nową nadzieję!

Mieszkańcy musieli być zdumieni, kiedy zobaczyli tych dotąd zagubionych ludzi, teraz zdrowych, siedzących i ubranych, w pełni władz umysłowych. Cud uratował ich przed demonami. Cud dał im nowe życie.

Jednak reakcją mieszkańców jest błaganie Jezusa, aby odszedł!

DLACZEGO? Jak to możliwe? Dlaczego chcieli, aby Jezus odszedł? Dlaczego nie żądali, by Jezus pozostał z nimi i uleczył innych, którzy byli chorzy?!?

Czy bali się, że Chrystus może zacząć uważnie przyglądać się ich życiu i zauważyć „demony”, z którymi zmagał się każdy z nich? Czy bali się konfrontacji z własnymi demonami? A może byli zbyt zadowoleni z demonów, pasji, nałogów - tak głęboko zakorzenionych w ich życiu?

Pomyśl o pewnych demonach, które wszyscy akceptujemy w naszym życiu:
• Demony złości i zgorzknienia wobec innych ludzi
• Demony nienawiści, które często biorą się z naszej ignorancji oraz niechęci lub oporu wobec uczenia się i rozwoju
• Demony naszej arogancji i dumy, które objawiają się na niezliczone sposoby
• Demon nieprzebaczenia, nie wybaczający komuś krzywdy nam wyrządzonej i uparcie trzymający się urazy
• Demony chciwości i chęci zdobycia coraz większej ilości pieniędzy i majątku lub chęci łatwych, szybkich pieniędzy z loterii i kasyn
• A co z demonami pożądania, które obnoszą się w całym naszym społeczeństwie, niszcząc małżeństwa, domy i serca niezliczonych ludzi (szczególnie poprzez łatwy dostęp do pornografii internetowej)

To tylko kilka z wielu demonów, które nas atakują i próbują trzymać nas w niewoli.
Pytanie brzmi, czy chcemy stawić czoła demonom w naszym życiu i czy zaprosimy Chrystusa i Jego Kościół, aby pomogli nam je przezwyciężyć i wyrzucić.

Pamiętasz, jak Jezus spotkał mężczyznę, który był sparaliżowany przez 38 lat i zapytał go: „Czy chcesz stać się zdrowym?” Podobne pytanie zadaję dzisiaj każdemu z nas: „Czy chcemy zająć się demonami, które mamy w sobie i czy chcemy zostać uzdrowieni?

Czy przyjmiemy Chrystusa, aby został z nami i uwolnił nas? Oto Dobra Nowina naszej wiary - dobra nowina o tym, kim jesteśmy i jacy jesteśmy; dobra wiadomość o twórczej i Boskiej miłości, która w nas żyje! Żadne demony, czy to w postaci złych występków, złych nawyków, zniekształconych obsesji czy nałogów, nigdy nie będą w stanie zmienić istoty tego, kim jesteśmy - ukochanymi dziećmi stworzonymi na obraz Boga! A kiedy odzyskujemy to, kim jesteśmy i kim jest nasz niebiański Ojciec, który nad nami czuwa, możemy uwolnić siłę potrzebną do życia w zgodzie z naszą pierwotną tożsamością i do pokonania demonicznych mocy walczących o nasze dusze.

Pomyśl o niektórych inspirujących obietnicach, które czytamy w Piśmie Świętym: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”. W Chrystusie „zwyciężyłem świat”. „Jeśli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe”. Nasz Pan powiedział: „Jam jest Alfa i Omega, Który jest, Który był i Który przychodzi, Wszechmogący”. Ten Wszechmogący Pan jest Panem całego stworzenia, także Panem naszego życia. Nic - żaden demon ani jego wpływ, ani legion demonów - nie może stanąć Mu na drodze.

Kiedy pozwalamy Chrystusowi prawdziwie żyć w nas, odkrywamy Moc większą niż jakikolwiek demon lub występek, nawyk, obsesja czy uzależnienie, które mogą wydawać się tak przytłaczające. Wszechmogący Chrystus jest gotowy wyrzucić z głębi naszej duszy wszelkie demony, które nas napadają. Nawet te mocno zakorzenione siły demoniczne, kontrolujące nas od lat, Chrystus może zniszczyć i dać nam nowe życie!

Pozwólcie, że zakończę zachęcającymi słowami św. Pawła, skierowanymi do jego ucznia, Tymoteusza: „Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia”. Każdy z nas może uzyskać dostęp do tej mocy Bożej w swoim życiu i rozpocząć proces uzdrawiania i odnowy! Demony w jakiejkolwiek formie nie muszą już kontrolować naszego życia! W tym tkwi istota Dobrej Nowiny Chrystusa - obietnicy wyzwolenia nas od wszystkiego, co nas kontroluje! Obyśmy wszyscy mieli odwagę prosić Chrystusa, aby został z nami, a nie naśladowali mieszkańców tej krainy, którzy prosili Go o odejście.

Zostań z nami, otwórz nasze serca i umysły i uwolnij nas od wszystkich demonów, które próbują nas kontrolować!

o. Luke A. Veronis

za: Sts. Constantine and Helen Greek Orthodox Church

fotografia:  bogdan /orthphoto.net/