publicystyka: Strzegąc Prawdy w Kościele

Strzegąc Prawdy w Kościele

tłum. Gabriel Szymczak, 31 maja 2020

Czytanie z Dziejów Apostolskich (20, 16-18, 28-36) i Czytanie z Ewangelii wg św. Jana (17, 1-13)

Czcimy dzisiaj pamięć Świętych Ojców pierwszego soboru powszechnego, który został zgromadzony w Nicei w 325 roku. Dlaczego go zwołano? Jakie było jego znaczenie? Dlaczego był on tak ważny? Co skłoniło cesarza Konstantyna Wielkiego do zwołania tego spotkania i sfinansowania kosztów podróży i zgromadzenia 318 biskupów z całego świata? Spójrzmy na dzisiejsze czytania, aby wyjaśnić niektóre kwestie.

W czytaniu z Dziejów Apostolskich słyszymy te słowa Apostoła Pawła:
Uważajcie na samych siebie i na całe stado, nad którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów. Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami upominać każdego z was.

Święty Paweł kierował tę naukę do kapłanów i biskupów w Efezie. Wiemy to, ponieważ powiedziano nam, że wezwał do niego „starszych” Kościoła, co tłumaczy się jako prezbiterów lub kapłanów i że zwracał się do nich jako do „nadzorców”, co jest synonimem biskupa. Zauważamy również, że we wczesnym okresie życia Kościoła, gdy apostołowie byli jeszcze aktywni, te terminy starszego i nadzorcy były często używane zamiennie.

Święty Paweł, jako ich nauczyciel, przygotowywał ich do życia w Kościele. Zwłaszcza do życia po czasie apostołów. Nawet w najwcześniejszych dniach Kościoła istniało zamieszanie co do niektórych aspektów wiary. Byli też ludzie, których św. Paweł nazwał „wilkami drapieżnymi”, a którzy w rzeczywistości byli nauczycielami nieprawidłowo nauczającymi wiary. I jeśli jest jedna rzecz, o której jako prawosławni chrześcijanie wiemy, że jest ważna, to: Wiara, która nie jest prawdziwa, nie pochodzi od Boga i nie może ona dać uzdrowienia i zbawienia, ponieważ nie jest prawdziwą ścieżką do Boga i Jego Kościoła.

Naprawdę uderzające powinno być dla nas to, że św. Paweł ostrzega nie przed ludźmi z zewnątrz, ale przed tymi, którzy weszli do Kościoła. Kto ma większy wpływ, ktoś z zewnątrz i nieznajomy, czy ktoś, kogo poznałeś i któremu ufasz w Kościele? Z pewnością ten, który jest w stadzie. Z tego powodu poważnie podchodzimy do przesłania św. Pawła do tego duchowieństwa, aby było czujne i wystrzegało się fałszywych nauk, które pojawiają się w Kościele. Pierwszorzędne znaczenie ma nauczanie teologii lub doktryny. Nic nie jest tak destrukcyjne dla osoby ludzkiej, jak zła teologia i fałszywa doktryna.

W naszym dzisiejszym społeczeństwie jesteśmy niemal przesiąknięci pluralizmem. Ludzie mówią, że nie ma czegoś takiego jak obiektywna prawda. Mówią, że jedna rzecz może być prawdą dla ciebie, a inna dla mnie. Mówią, że w cokolwiek wierzysz - to jest to twoja prawda, a nie prawda w ogóle. Jako chrześcijanie śmiemy się z tym nie zgadzać. 2000 lat temu otrzymaliśmy wyraźne Boskie objawienie bezpośrednio z ust Boga, który przyjął ciało i zamieszkał wśród nas. Uczniowie i apostołowie dawali świadectwo tej prawdzie swoim życiem. Święci i męczennicy w każdym pokoleniu nadal świadczą o prawdzie Ewangelii Jezusa Chrystusa. W ten sposób okazywali miłość do Boga i bliźniego.

Czy ktokolwiek z nas jest na tyle odważny, by wypowiadać nasze przekonania w obecnych czasach i kulturze? Czy jesteśmy zainteresowani okazywaniem miłości ludziom wokół nas? Jeśli tak, jesteśmy zobowiązani do mówienia prawdy w miłości. Nie powinniśmy się tego bać. Nie jesteśmy bowiem zainteresowani tym, aby przypodobać się ludziom, ale Bogu, który nas odkupił i daje nam życie. A dobra teologia daje życie, ponieważ wyraża lub „oddaje” Boga zgodnie z prawdą.

Cesarz Konstantyn zwołał sobór w Nicei, ponieważ zobaczył nową naukę wchodzącą do Kościoła, która groziła zniszczeniem zarówno jego, jak i potem imperium. Charyzmatyczny kapłan o imieniu Ariusz zyskał spore poparcie dzięki swemu nauczaniu. Co głosił? Mówił, że Jezus nie był równy Bogu Ojcu, że Jezus został stworzony przez Boga Ojca. „Skąd on wziął ten pomysł?”, możesz zapytać. Cóż, doszedł do tego czytając Biblię. „Poczekaj - myślałem, że Biblia jest wiarygodna i prawdziwa?” Ale to jest właśnie problem. Ariusz cytował fragmenty, na przykład ten, w którym Jezus mówi: „Ojciec jest większy niż ja”. Cytował również słowa ze Starego Testamentu, takie jak z Księgi Przysłów 8, 22, które brzmią: „Pan mnie stworzył, swe arcydzieło, jako początek swej mocy, od dawna”. Można więc się pomylić, jeśli spojrzy się tylko na teksty biblijne. Widzimy to w fenomenie wielu wyznań chrześcijańskich. Skoro Biblia jest jasna i wystarczająca, dlaczego mamy tyle różnych interpretacji?

Kościół to zrozumiał i z tego względu zawsze nauczał, że żadne Pismo nie może podlegać osobistej interpretacji, ale wymaga modlitwy i soboru, szczególnie w odniesieniu do trudnych fragmentów. Jak dochodzimy do zrozumienia trudnych fragmentów? Sprawdzamy je w odniesieniu do żywej tradycji, która została nam przekazana przez apostołów, do nauczania apostolskiego. Weryfikujemy je również względem reszty Pisma Świętego i Nowego Testamentu. Jeśli coś jest prawdą, powinno to być prawdą w całym tekście, a nie tylko w kilku pojedynczych przypadkach, wyjętych z kontekstu.

W tym wszystkim święty sobór powszechny służył jako pewnego rodzaju ostatnia deska ratunku i ostateczny ekspert, dzięki autorytetowi nadanemu biskupom przez nałożenie rąk przez Apostołów, którzy z kolei otrzymali go od samego Jezusa Chrystusa. Sobór ekumeniczny jest miejscem, gdzie przywódcy Kościoła mogą się spotkać, aby się modlić i rozeznawać, i prosić Ducha Świętego, aby prowadził ich do prawdy wiary, która została przekazana i pozostaje niezmieniona. Jakąż miłość mieli ci ludzie do utrwalenia Kościoła! Modlę się, abyśmy poświęcili czas na zrozumienie, jaki skarb mamy w tej wierze i w Kościele, żywym ciele Chrystusa. Dziękuję Bogu za to, co hojnie nam ofiarował. Obyśmy stali się godni tych darów dzięki naszej miłości do Niego. I chwała niech będzie Bogu na zawsze, amen.

o. James Guirguis

za: Out of Egypt

fotografia: Adrian Kazimiruk /orthphoto.net/