publicystyka: Świątynie Boga

Świątynie Boga

tłum. Gabriel Szymczak, 30 maja 2020

Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście”(1 Kor 3, 16-17).

Bóg opuścił świątynię Jerozolimy. Opuścił więzienie zwane świątynią. Bóg zmęczył się mieszkaniem w świątyni z zimnego kamienia czy też na suchych stronicach pozbawionych życia. Wybrał mieszkanie w ciele i krwi, w człowieku, którego stworzył „na Swój obraz i podobieństwo”. A w „Słowie, [które] stało się ciałem i zamieszkało wśród nas”, rozpoczął nowe przymierze między Bogiem a człowiekiem, przymierze pokrewieństwa z krwi i kości.

Gdyby prawo świątyni wystarczało, aby człowiek żył z Bogiem, nie byłoby konieczne, aby Syn Boży, Jezus Chrystus, stał się człowiekiem. Stając się człowiekiem, Jezus unieważnił rolę pierwszej świątyni, ponieważ to On sam stał się nową świątynią. Potwierdza to święty ewangelista Jan, który wyraźnie mówi o zakończeniu wyłączności kultu w świątyni w Jerozolimie, gdyż sam Jezus jest nową „świątynią”, a gdzie jest Chrystus - tam jest świątynia. Kiedy Żydzi poprosili Jezusa o znak, odpowiedział: Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo … On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie jego, że to powiedział. (J 2, 18-22).

Syn Boży stał się żywą świątynią z krwi i kości, aby każdy mógł stać się świątynią dla Boga. Święty Paweł, Boski apostoł oraz żywa chrześcijańska tradycja mówią, że wszystkim, czym Chrystus był z natury, człowiek staje się dzięki łasce. Chrystus jest prawdziwą świątynią i przez Niego każdy staje się świątynią na Jego obraz i podobieństwo. W Chrystusie rozpoczęło się nowe stworzenie. On przyszedł odnowić to, co zapomniane i zaniedbane.


Duch Święty mieszkał w człowieku od początku stworzenia; w historii o stworzeniu człowieka mówi się, że Pan Bóg „ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą” (Rdz 2, 7). W tradycji islamskiej stwierdza się, że Bóg stworzył człowieka z gliny, „następnie ukształtował go i tchnął w niego Swego Ducha” (sura As-Sadżda, 9). To tchnienie jest duchem, dzięki któremu Bóg odróżnia człowieka od innych stworzeń, ponieważ tylko jego nim obdarzył. Jest to boska obecność, sprzed pojawienia się religii i rozproszenia się ludzi wśród nich - obecność w człowieku, który został stworzony „na obraz i podobieństwo Boże” (Rdz 1, 26).

Niektórzy ludzie są oburzeni atakami na kościoły i meczety, ponieważ są to świątynie Boga. Jest to chwalebna i godna pochwały gorliwość. Gdybyż jednak byli tak oburzeni atakami, których ofiarami są żywe świątynie Boga, świątynie z krwi i kości, tysiące ludzkich świątyń, poruszanych Boskim oddechem, który w nich mieszka – a niszczone przez tych, którzy są powołani - jak i one, jak ich ofiary - aby być świątyniami Boga, ale którzy wolą, aby ten duch od nich odstąpił…

Człowiek jest najbardziej wzniosłym stworzeniem Bożym, ponieważ w nim mieszka Boski oddech. W nim mieszka Boski Duch. Ten, kto znieważa życie ludzkiej osoby, atakuje zamieszkującego w niej Ducha Bożego. Atakuje samego Boga, Boga, który „daje zwłokę, ale nigdy nie lekceważy”.

o. George Massouh

za: Notes on Arab Orthodoxy

fotografia: bogdan /orthphoto.net/