publicystyka: Mniej niesprawiedliwości, więcej pokory

Mniej niesprawiedliwości, więcej pokory

tłum. Gabriel Szymczak, 10 grudnia 2019

Przez większą część XX wieku, zachodnia psychologia dokonywała obserwacji na podstawie trendów, które można było wielokrotnie potwierdzać w łatwo dostępnej populacji amerykańskich, białych studentów z klasy średniej. Niektóre z tych obserwacji mają sens w świecie, w którym indywidualizm, osiągnięcia, samoocena i prawa jednostki są traktowane jako podstawowe wartości, kierujące myśleniem i działaniem. Jeśli chodzi o wybaczenie, psychologowie, którzy badali to zjawisko, stwierdzili, że surowość przestępstwa, a także obecność przeprosin lub ich brak, przyczyniają się do zdolności wybaczania. Blake M. Riek i Eric W. Mania w swoim artykule „Przyczyny i skutki interpersonalnego przebaczenia” zauważyli, że „surowość przestępstwa ma znaczący wpływ na przebaczenie, cięższe wykroczenia są trudniejsze do wybaczenia”. Autorzy stwierdzili również, że obecność przeprosin znacznie zwiększa szanse na przebaczenie: „Wraz ze wzrostem postrzegania przeprosin, wzrastał poziom przebaczenia wobec sprawcy”.

Z czysto psychologicznego punktu widzenia w świecie wartości indywidualistycznych dość dobrze wyjaśnia to codzienne zachowanie. Jeśli jednak wejdziemy w świat o wartościach głębszych niż życie, wolność i dążenie do szczęścia, znajdziemy inne możliwości ułatwiające wybaczenie, podejścia, które koncentrują się nie tyle na sprawcy i przestępstwie, co na sercu osoby, która została obrażona. Ostatecznie jest to bardziej pomocne, ponieważ nigdy nie jesteśmy w stanie kontrolować działań innych. Mamy jednak odrobinę kontroli nad naszymi własnymi myślami i postawami, które wywierają silny wpływ na nasze działania.

W artykule zatytułowanym „Przebaczenie interpersonalne z perspektywy prawosławnej” Elizabeth Gassin pisze: „Ważnym warunkiem wstępnym przebaczenia jest pogodzenie się z reakcją na przestępstwo. Ortodoksyjne myślenie podkreśla, w jaki sposób namiętności, a zwłaszcza pycha i gniew, utrudniają naszą walkę o udzielenie przebaczenia oraz jak cnoty mogą przebaczenie ułatwić. Kilku ortodoksyjnych pisarzy twierdzi, że brak przebaczenia wynika z dumy (m.in.Aleksiejew, Aleksiew, archimandryta Sofroniusz, Staniloae). Duma obejmuje kilka elementów, takich jak przypisywanie dobroci sobie zamiast Bogu (Jan Kasjan), zakładanie, że „wiem lepiej” niż inni (najbardziej dogłębnie zilustrowane nieposłuszeństwem Ewy i Adama wobec Boskiego przykazania) i odmawianie dostrzeżenia własnego grzechu”.

Obecność gniewnej dumy i brak pełnej pokoju pokory są ważnymi i dobrze znanymi warunkami rozważań o ludzkim przebaczeniu. Sytuują one problem w kontekście walki duchowej, doskonałości duszy i naśladowania Chrystusa, w którym osoba kochająca i przebaczająca jednoczy się ze Zbawicielem i wszystkimi świętymi. Ten błogosławiony kontekst jest oczywiście zupełnie inny niż współczesne modele psychologiczne w Ameryce Północnej, które kładąc taki nacisk na psychologiczne uwarunkowania dotkliwości i obecność przeprosin, przenoszą kwestię przebaczenia w obszar zagadnień sprawiedliwości. Te dwa czynniki w szczególności zakładają, że gdy pojawia się jakakolwiek dyskusja o przebaczeniu, działać zaczyna ludzka skala sprawiedliwości.

Anonimowy autor, komentujący wielkiego rosyjskiego powieściopisarza Fiodora Dostojewskiego i jego pogardę dla zachodnich koncepcji moralnych oraz tendencję do dzielenia ludzi na kategorie dobrych i złych, pisze: „Pierwszą znaczącą obserwacją jest to, że poprzez zburzenie moralności, różnicującej ludzi na dobrych i złych, Dostojewski podważa arogancję humanizmu, który uważa, że dzięki moralności może wyeliminować ze świata zło. W ten sposób Dostojewski teologizuje patrystycznie: zbawienie człowieka nie może pochodzić od samego człowieka, a jedynie od Boga. Po drugie, dostrzegając w każdym człowieku współistnienie dobra i zła, Dostojewski zachęca wszystkich do powstrzymania się od potępiania innych ludzi i do skoncentrowania ich zainteresowania i troski na własnych grzechach. W ten sposób jednocześnie osiągają skruchę i miłość. Dostojewski porusza się zatem w duchu Ewangelii, ale także w duchu Ojców neptycznych* („O Panie, Królu, pozwól mi widzieć moje grzechy i nie osądzać brata mego” - modlitwa św. Efrema Syryjczyka) ”.

W tej wschodniej koncepcji psychologicznych uwarunkowań przebaczenia pokora jest fundamentem. Gassin pisze z naciskiem: „Pokorę można zdefiniować jako przeciwieństwo tych elementów, które stanowią dumę, jak zdefiniowano powyżej. Ponadto etymologiczna analiza tego słowa w różnych językach rzuca światło na znaczenie tej cnoty. Łaciński rdzeń angielskiego słowa oznaczającego pokorę (humility), humus, przywodzi na myśl miękką glebę. Być może odnosi się to do faktu, że pokorni ludzie uważają się za skromnych (Matka Aleksandra, 1983) lub może być również związane z przypowieścią o żyznej ziemi (Mt 13, 1-9). Zgodnie z tą przypowieścią pokorny człowiek chętnie przyjmuje i pielęgnuje „nasiona”, które Bóg zasiał. Rosyjskie słowo oznaczające pokorę, smirenie, wiąże się leksykalnie z pogodzeniem się z czymś, na przykład z wolą Boga w przypadku chrześcijanina i / lub działaniem w pokoju (o. K. Podlosinsky, Komunikacja osobista, 1998 r.). Chociaż niektóre modele zachodnie zauważyły rolę, jaką pokora może odgrywać w przebaczeniu (np. Enright i in., Sandage, Worthington), prawosławna perspektywa podkreśla tę cnotę znacznie mocniej, niż czyniła to dotąd większość pism naukowych.”

Dla pokornych, dotkliwość występku i istnienie przeprosin są zewnętrznymi czynnikami, jeśli chodzi o gotowość przebaczenia. Ta nowa perspektywa przebaczenia oferuje wolność (ulubiony motyw Dostojewskiego), ponieważ osoba obrażona ma moc wybaczenia w każdych okolicznościach i nie jest ograniczona wyżej wspomnianymi czynnikami. Jest to wolność oparta na wiedzy o tym, kim jesteśmy, co Bóg dla nas uczynił i co chcemy Mu dać w zamian. Zawsze świadomi dziesięciu tysięcy talentów, które jesteśmy winni Bogu, zawsze świadomi, że przebaczył nam Swoją łaską i miłującą dobrocią, zawsze świadomi, że wszyscy pewnego dnia staniemy przed naszym Stwórcą – doszliśmy do zrozumienia, że tym, co ostatecznie ma znaczenie, nie jest to, co zostało nam powiedziane lub uczynione, ale nasza wierność miłości Chrystusa, naśladowanie Jego przebaczenia i pokora wobec słabości innych.

za: Ancient Christian Wisdom

Fotografia: ArturQ / orthphoto.net /

*Ojcowie neptyczni - duchowi mistrzowie, nauczający o tym, w jaki sposób osiągnąć stan wewnętrznej czujności (gr. népsis), potrzebnej, by skupić się na obecności Boga (przyp. tłum.)