publicystyka: Dlaczego dziękczynienie jest ważne?

Dlaczego dziękczynienie jest ważne?

tłum. Gabriel Szymczak, 16 grudnia 2019

Pod koniec listopada obchodzimy w Stanach Zjednoczonych jedno z niewielu świąt państwowych, które prawosławni chrześcijanie mogą całkowicie pominąć ... ponieważ Dziękczynienie powinno stale znajdować się w centrum całego naszego życia.

W internecie krąży wideo, które pewnie wielu już widziało, pokazujące męża budzącego się w łóżku w Boże Narodzenie rano, pokrytego papierem do pakowania. Mąż zdejmuje papier z twarzy i uśmiecha się, gdyż zdał sobie sprawę, że jego pierwszym prezentem dnia było to, że rano się obudził. Spogląda na swoją żonę, która również jest pokryta papierem do pakowania, zdejmuje papier z jej twarzy i uśmiecha się z powodu drugiego podarunku, który otrzymał tego dnia. Reklama dalej pokazuje męża widzącego różne przedmioty w swoim domu, owinięte w papier pakowy - włącznik światła, jedzenie w lodówce, samochód przed domem i zdaje sobie sprawę, że otrzymał tak wiele prezentów, za które powinien być wdzięczny.

Nasze życie jako chrześcijan powinno być spędzane w bardzo podobny sposób… tylko bez opakowania! Kiedy budzimy się rano, dziękujemy za możliwość ponownego wstania z łóżka i służenia Panu. Kiedy wchodzimy w nasze rozmowy z Wszechmocnym, staramy się spędzać czas, nie tylko prosząc Go o pewne rzeczy, których chcemy, ale także dziękując za wszystko, co nam dał: życie… miłość… rodzinę… przyjaciół… ciepło … Cerkiew… zdolność do modlitwy… Powinniśmy dziękować za wszystkie te rzeczy i za wiele więcej, nie tylko w ostatni czwartek listopada, ale każdego dnia.

Jednym z największych powodów, dla których gromadzimy się w Cerkwi, szczególnie podczas Boskiej Liturgii, jest dziękczynienie. Spędzamy całe nabożeństwo, dziękując Świętej Trójcy!
Dziękujemy Ci, Panie, za Twojego Jednorodzonego Syna.
Dziękujemy Ci za wolność od grzechu, diabła i śmierci.
Dziękujemy Ci za uwolnienie od cierpienia.

Za kilka minut, kiedy rozpoczniemy Anaforę, wyjdziemy i podniesiemy nasze serca ku Bogu, a następnie spędzimy trochę czasu na wyliczaniu i dziękowaniu Mu za wszystkie niesamowite rzeczy, które uczynił dla Swojego stworzenia. Ci, którzy są przygotowani do jej przyjęcia, będą uczestniczyć w Najświętszej Eucharystii… której nazwa pochodzi od greckiego słowa „εὐχαριστία”, co dosłownie oznacza „Dziękczynienie”. Wdzięczność jest sercem chrześcijańskiej duszy i przenika wszystko, co robimy!

Z doświadczenia w życiu duchowym wiemy, co dzieje się, gdy nie dziękujemy Bogu w naszym życiu i dlatego właśnie nasze nabożeństwa zawsze przyjmują formę dziękczynienia. Nie powiedzieć „dziękuję”… oznacza powiedzieć w naszych umysłach i sercach: „Zasługuję na to”. To wypełnić siebie tylko sobą, a kiedy to robimy, stajemy się jak „gospoda” w Betlejem… nie ma miejsca dla Chrystusa - Dzieciątka, by położyło głowę. Prowadzenie dojrzałego życia chrześcijańskiego oznacza nieustanne dziękowanie za wszystko, co nasz Pan nam dał.

Na początku grudnia 1983 r. był u nas bardzo znany duchowny, którego książki wielu z was przeczytało, a być może niektórzy mieli okazję się z nim spotkać – to ojciec Alexander Schmemann. Napisał wiele książek, wygłosił wiele wykładów i spędził większość czasu na pisaniu na temat Dziękczynienia, które jest tak ważne dla naszego życia.

Podczas swojej ostatniej Boskiej Liturgii sprawowanej wspólnie z nami, tutaj - w świecie materialnym, która miała miejsce w Święto Dziękczynienia, zrobił coś, czego nigdy wcześniej nie czynił. Zwykle o. Alexander głosił homilie „z głowy”, ale tego dnia wyjął z kieszeni krótkie, pisemne kazanie i zaczął je czytać wiernym w formie modlitwy.

Przygotowując się do Świąt, posłuchajmy tej cudownej homilii, która jest dla nas naprawdę wspaniałym przypomnieniem, że bez względu na to, co dzieje się w naszym życiu osobistym, jest tyle rzeczy, za które powinniśmy dziękować.

Każdy zdolny do dziękczynienia jest zdolny do zbawienia i wiecznej radości.

Dziękujemy Ci, Panie, za to, że przyjąłeś Eucharystię, którą ofiarowaliśmy Świętej Trójcy, Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu, i która napełniła nasze serca radością, pokojem i prawością Ducha Świętego.

Dziękujemy Ci, Panie, że objawiłeś się nam i dałeś nam przedsmak Twojego Królestwa.

Dziękujemy Ci, Panie, że zjednoczyłeś nas ze sobą w służbie Tobie i Twojej Świętej Cerkwi.

Dziękujemy Ci, Panie, za to, że pomogłeś nam przezwyciężyć wszelkie trudności, napięcia, namiętności, pokusy i przywrócić pokój, wzajemną miłość i radość w dzieleniu komunii Ducha Świętego.

Dziękujemy Ci, Panie, za cierpienia, którymi nas obdarzyłeś, ponieważ oczyszczają nas one z samolubstwa i przypominają nam o „jednej potrzebnej rzeczy”; Twoim wiecznym Królestwie.

Dziękujemy Ci, Panie, że dałeś nam kraj, w którym możemy Cię czcić.

Dziękujemy Ci, Panie, za tę szkołę, w której głoszone jest imię Boga.

Dziękujemy Ci, Panie, za nasze rodziny: mężów, żony, a zwłaszcza dzieci, które uczą nas, jak celebrować Twoje święte Imię w radości, ruchu i świętym hałasie.

Dziękujemy Ci, Panie, za wszystkich i za wszystko.

Ty jesteś wielki, o Panie, i wspaniałe są twoje czyny, a żadne słowo nie wystarczy, aby celebrować Twoje cuda. Panie, dobrze nam tu być! Amen!


o. Gabriel Bilas

za: St. Mary Magdalene Orthodox Church
 
Fotografia: AdrianKazimiruk / orthphoto.net /