publicystyka: Przyjaciele Boga: Święty Porfiriusz Kawsokaliwita

Przyjaciele Boga: Święty Porfiriusz Kawsokaliwita

Piotr Sterlingow, 08 sierpnia 2019

Żywot świętego

Święty Porfiriusz urodził się 7 lutego 1906 roku w Grecji, w prowincji Evia. Jego rodzice byli ludźmi ubogimi i pobożnymi. Swoje wykształcenie otrzymał w dwóch klasach szkoły podstawowej. Od dziecka pomagał rodzicom w utrzymaniu gospodarstwa, pasł owce i pracował w ogrodzie. W młodości Ewangelos (takie było świeckie imię świętego) przeczytał żywot świętego Jana Kaliwity. Lektura wywarła na nim tak wielkie wrażenie, że w tajemnicy przed rodzicami uciekł na Świętą Górę Athos.

Rozpoczął tam nowicjat pod okiem dwóch doświadczonych starców, mieszkających w celi świętego Jerzego w Kawsokaliwii. Po krótkim czasie święty przyjął postrzyżyny mnisze z imieniem Nikita. Pewnego dnia wcześnie rano, mnich Nikita przyszedł do cerkwi i oczekując na rozpoczęcie nabożeństwa stanął w ciemnym kącie i zaczął się modlić. W tym momencie do świątyni wszedł mnich Dymitr, 90-letni starzec, który rozejrzawszy się dookoła i nikogo nie zauważywszy, zaczął się modlić i robić pokłony. W czasie modlitwy starca otaczała tak wielka łaska, że nie dotykał on podłogi. Boża łaska schodząca na starca dotknęła również młodego mnicha Nikitę. Wracając do swojej celi po zakończeniu nabożeństwa i przystąpieniu do Eucharystii odczuwał on tak wielką radość i miłość do Boga, że podniósłszy ręce w górę krzyczał „Chwała Tobie Boże! Chwała Tobie Boże!” Młody mnich pragnął całe swoje życie spędzić na Athosie, ale Bóg miał co do niego inne plany. W wieku 19 lat Nikita zachorował na zapalenie płuc, które przerodziło się później w zapalenie opłucnej. Starcy nakazali mu opuścić Athos w celu leczenia. Po terapii wrócił on na Świętą Górę, lecz tam choroba znów dała o sobie znać. Starcy widząc, że tamtejszy klimat może uśmiercić ich ucznia, nakazali mu po raz kolejny opuścić Athos i nie dali mu błogosławieństwa na powrót.

Ojciec Nikita po opuszczeniu Athosu zamieszkał w monasterze świętego Haralampiusza w Levkonie, niedaleko od swojej rodzinnej wsi. Mając 21 lat został wyświęcony na prezbitera przez arcybiskupa Synaju Porfiriusza III, który nadał mu swoje imię. Krótko po tym, mimo swojego młodego wieku, został mianowany monasterskim spowiednikiem. W 1940 roku wyjechał do Aten, gdzie przez kolejne 33 lata służył w cerkwi św. Gierasima przy jednym z ateńskich szpitali. Później święty kontynuował swoją służbę w cerkwi św. Mikołaja w rejonie Pendeli. W 1979 roku ojciec Porfiriusz zamieszkał w rejonie Milesi, gdzie zbudował metochion z cerkwią Przemienienia Pańskiego. Przez wszystkie lata swojej służby pomagał on tysiącom ludzi. Święty nigdy nie przestawał mieć nadziei na to, że wróci na Świętą Górę Athos. Na krótko przed śmiercią święty powrócił na Świętą Górę do celi św. Jerzego, w której przyjmował postrzyżyny. Tam 2 grudnia 1991 roku w godzinach porannych oddał swoją duszę Bogu.

Cuda

Mówiąc o duchowych darach św. Porfiriusza, inny grecki święty - Starzec Paisjusz powtarzał: „On ma kolorowy telewizor, a ja tylko czarno-biały”.

Kiedy święty Porfiriusz zasnął w Panu, jedno z jego duchowych dzieci pracowało w innym mieście i nie wiedziało o śmierci świętego. Po powrocie do Aten u mężczyzny pojawiły się rodzinne problemy. Postanowił on zadzwonić do ojca Porfiriusza i poprosić o radę. Gdy wziął telefon i wybrał numer w słuchawce usłyszał głos Starca, który dał mu radę i rozwiązał problem. Mężczyzna na koniec powiedział, że gdy będzie miał trochę czasu odwiedzi ojca Porfiriusza, na co ten mu odpowiedział „Nie dzwoń już więcej do mnie, ponieważ umarłem”.

Pewnego razu święty i trójka jego duchowych dzieci postanowili wziąć taksówkę, aby szybciej dojechać do monasteru. Po wejściu do taksówki i po tym, gdy samochód ruszył z miejsca, nawiązała się rozmowa z taksówkarzem. Zaczął on obwiniać duchowieństwo o wszystkie możliwe grzechy. W pewnym momencie zapytał on świętego „Co o tym sądzisz ojczulku, czy to o czym piszą w gazetach, to prawda?”. Starzec odpowiedział „Posłuchaj dziecko, opowiem ci pewną historię. Opowiem ją raz, nie będzie potrzebne, abyś słuchał jej dwa razy. W pewnym mieście żył człowiek, który miał starego sąsiada, który władał dużym kawałkiem ziemi. Pewnego razu zabił on sąsiada i zakopał go w ziemi. Później używając podrobionych dokumentów przywłaszczył sobie ziemię sąsiada i ją sprzedał. I wiesz, co kupił za te pieniądze? Kupił taksówkę.” Jak tylko taksówkarz usłyszał tę historię zjechał na pobocze i krzyknął „Zamilcz ojczulku! Tylko ty i ja o tym wiemy!”. „Bóg wie o wszystkim -odpowiedział święty - On powiedział mi, abym przekazał to tobie. Pokajaj się i zmień swoje życie.”

Pouczenia i rady

„Wasze dzieci nigdy nie powinny słyszeć, jak się kłócicie… nawet nie podnoście przy nich na siebie głosu!”

„Gdybyśmy zobaczyli, jak Chrystus nas kocha i co dla nas robi, to z radości stracilibyśmy rozsądek. Zostalibyśmy w Jego objęciach i nigdzie nie chcielibyśmy iść.”

„Nie proś Boga, aby zmniejszył twoje cierpienia wynikające z różnych chorób. Nie zmuszaj Go do tego w swoich modlitwach. Znoś choroby z cierpliwością i zobaczysz, jak wielką korzyść od tego otrzymasz.”

Podczas rozmowy z duchowymi dziećmi święty powiedział: „Lekarstwo na raka jest bardzo proste. Lekarze korzystają z niego codziennie i cały czas jest u nich pod ręką, jak mi objawiła łaska Boża. Bóg jednak nie ujawnia, co to takiego, ponieważ ostatnimi czasy ze względu na choroby nowotworowe napełnił się Raj.”

„Aby prawidłowo iść prawdziwą drogą, należy ciągle czytać Pismo Święte, żywoty świętych i inne cerkiewne książki. Jeśli podczas czytania zrobi na tobie wrażenie jakiś fragment, zatrzymaj się i zastanów się nad nim głębiej. Szybko zobaczysz, jak wielką korzyść ci to przyniesie.”

„Spowiedź to jedna z dróg, po której człowiek idzie do Boga. To dar miłości Bożej dla człowieka. Nikt i nic nie może pozbawić człowieka tej miłości.”

„-Ojcze, powiedzcie coś pożytecznego dla duszy.
-Kto nie pokaja się, ten zginie. Powtarzam, kto nie pokaja się, ten zginie.”

„Zbawienie jest w Cerkwi! Kto jest członkiem Cerkwi,  ten nie boi się drugiej śmierci! Dla tych, którzy są w Cerkwi Chrystusowej, śmierć nie istnieje! Prawosławie jest idealne - nie ma w nim żadnych niedociągnięć.”

„Kiedy masz możliwość, pomagaj innym w materialny sposób. Ale więcej pomocy udzielaj tym, którzy znajdują się razem z tobą. Rozmawiaj z nimi, wysłuchaj, kiedy chcą opowiedzieć o swoich problemach, posiedź razem z nimi, aby nie czuli się osamotnieni.”

„Za każdym razem, gdy przystępujesz do Eucharystii,  rób to jakby był to pierwszy raz, a zarazem ostatni przed śmiercią.”

Na pytanie dotyczące końca świata i Apokalipsy,  święty odpowiedział: „Nie powiem, że widziałem Matkę Bożą, czy że będzie wojna czy coś w tym rodzaju. Wiem, że przyjdzie antychryst i że nastąpi Powtórne Przyjście Chrystusa, ale kiedy to będzie - nie mam pojęcia. Jutro? Za tysiąc lat? Nie wiem. Mimo tego nie przeraża mnie to, ponieważ wiem, że dla każdego z nas Powtórne Przyjście Chrystusa nastąpi w momencie naszej śmierci. A ten moment jest już bardzo bliski.”

Na podstawie:
Pravoslavie.ru
Przyjaciele Boga: Starzec Sofroniusz (Sacharow)

Przyjaciele Boga: Starzec Sofroniusz (Sacharow)

Sylwetki współczesnych świętych i starców, kontynuatorów tradycji Świętych Ojców.

Przyjaciele Boga: Starzec Emilian z Simonopetry

Przyjaciele Boga: Starzec Emilian z Simonopetry

Sylwetki współczesnych świętych i starców, kontynuatorów tradycji Świętych Ojców.