publicystyka: Pouczenia starca Jerzego Pustelnika

Pouczenia starca Jerzego Pustelnika

tłum. Barbara Pryzowicz, 02 października 2018

Starzec Jerzy Pustelnik (1789-1835) - Starzec Jerzy, spędziwszy ostatnie lata swojego ziemskiego życia w surowym zamknięciu, był, jak pisze twórca jego żywota, dobroczyńcą dla biednych, wykupywał dłużników, przygnębionym i potrzebującym rady dawał pocieszenie, miał ciche usposobienie, serce dobroduszne, na nikogo nie narzekał, nikomu nie robił wyrzutów poprzez przykre słowa, ale wszystkim pokazywał niezmierną pokorę… Starzec otrzymywał mnóstwo listów i, rozpoznając duchowy nastrój nadawcy listu, na niektóre listy odpowiadał dokładnie, inne natomiast, nie otwierając, palił, tłumacząc, braciom: Kiedy list jest pisany z serdeczną szczerością i chrześcijańską pokorą, z Bożą pomocą odpowiadam na niego zgodnie z oczekiwaniem. A ten list napisany jest z ciekawości, obłudnie i pochlebnie. W listach starca Jerzego Pustelnika słyszymy słowo z ciszy zamknięcia, rady człowieka, który poznał i zawirowania życia ziemskiego, i słodycz odosobnienia, i obcowania z Bogiem.

 
Jak pojednać się z nieprzyjaciółmi.
 
Jeżeli nie ma widocznych środków, aby pojednać nieprzyjaciół, to jest możliwość zbliżyć się do nich poprzez modlitwę. Oni cierpią z powodu duchowej choroby; można polecić wspominać ich w cerkwiach w intencji zdrowia. Ten dobry uczynek będzie skryty od ludzkich umysłów, ale uczynek waszego dobrego serca Bóg rozsławi przed wszystkimi, i wy zwyciężycie we wszystkich okolicznościach. Nie narzekajcie na nich przed innymi, tylko siebie obwiniajcie przed Bogiem; i tak, Bóg widząc pokorę i strapienie waszego serca, ochroni was. Możecie przekonać wszystkich myślących pobożnie, których znacie, aby pomodlić się do Boga o pomyślne ułożenie i zakończenie waszego uczynku na sławę Bożą. Módlcie się i sami gorliwie; nie martwcie się, łzy wasze będą wam w radość. Pokazuję wam moją otwartość, proszę i was przyjmijcie otwarcie; według waszej wiary niech będzie wam dana łaska Boża, i słowo będzie okazane samym uczynkiem! Pokora jest po to, aby tylko samych siebie osądzać wewnętrznie, na innych nie narzekać, ale oczekiwać z nadzieją sprawiedliwego sądu Bożego i prosić o Jego łaski dla wszystkich. Kochajcie wszystkich; miłość przezwycięża wszystko. Jeszcze raz przypominam wam o mojej otwartości. Słowo Boże niech będzie dla was pocieszeniem!

 
O wdzięczności Bogu.
 
Współczujecie swoim bliskim, kiedy nie otrzymują tego, czego oczekują. Poradźcie im lepiej wdzięczność wobec Boga i zadawalanie się na sławę Bożą tym, co Bóg im posyła. Kto jest wdzięczny za wszystko Bogu, ten nie zazdrości innym, którzy mają więcej, i nie pożąda niczego, co nie jest miłe Bogu. (…) Za czym wy tęsknicie? Gdzie byście nie byli i gdzie byście nie żyli, wszędzie trzeba, ze względu na wieczne zbawienie, i żyć, i czynić wszystko z miłością według woli Bożej: w tym jest wasze zbawienie!
10 stycznia 1835 r.
 
 
O przepowiedniach dotyczących przyszłości.
 
Nie starajcie się szukać wróżbitów, którzy przepowiadają przyszłość, albowiem, prócz Boga, nikt nie może znać przyszłości. Bóg jest w sile przeznaczyć i odmienić najbardziej śmiertelną chwilę, co widzimy w opowieści: mieszkańcy Niniwy poprzez modlitwę, post i dobre uczynki otrzymali odpuszczenie grzechów i sama śmierć, przepowiadana im przez proroka Jonasza, została oddalona. Dlatego, kto z wiarą przestrzega postów i modlitewnych reguł, tego Bóg uzna z wybranymi, a kto nie szanuje postów, ten na soborach powszechnych jest poddany wyklęciu, o czym mówi się w księdze liturgicznej (ros. triebnik - B.P.).

 
Jak walczyć z marzeniami.

Oto, co trzeba mówić: obdarz, Boże, modlitwą, niech odejdzie precz wszelkie krnąbrne marzenie. Westchnijcie z całej duszy i w sercu pomyślcie: Boże, pozwól kochać Cię z całej duszy mojej, i myśli, i wypełniać we wszystkim wolę Twoją; - to jest najbardziej potrzebne ze wszystkiego, dlatego że kochającym Boga wszystko sprzyja ku dobremu. Natomiast pojawiające się nieprzystojne myśli są bardzo szkodliwe, jak dym dla oczu… Każdy ma wolną wolę popełniać grzechy lub ich unikać i całkowicie się od nich odcinać - kto jak chce - spać lub modlić się i błagać Boga. Duszy, która żałuje za swoje grzechy Bóg wybacza i jednocześnie nakłania ją, żeby nie dokładała do tego więcej grzechów, aby jeszcze bardziej nie ucierpieć; ale i do tego każdy ma wolną wolę... Ci, którzy kochają Boga lubią Jego przykazania i żyją zgodnie z nimi, zachowując i chroniąc słowo Boże: takim to wszystko sprzyja ku dobremu, i oni na pojawiające się u nich problemy w żaden sposób nie narzekają, ale we wszystkim błogosławią Boga i wysławiają Jego imię. Pomimo, że niektórzy występują przeciw nim i czują do nich nienawiść, to oni wszystko znoszą z pokorą, dla wszystkich życzą dobra, cieszą się z problemów i z ufnością zwracają się do Boga: albowiem wiedzą, że wszystko tymczasowe szybko przeminie, i słodycz, i gorycz, i po tym nastanie wieczne!

Niech Bóg pozwoli nam bez narzekania cierpieć wszelkie zniewagi, żeby tam radować się wiecznie!

Proszę was, na ile można, abyście w milczeniu cierpieli wszelkie zniewagi i skrywali to w swoim sercu, niech Bóg widzi pokorę waszą i obdarzy was Swoimi szczodrobliwościami. Gdybyście nawet znajdowali się w najbardziej krytycznej sytuacji, i wtedy nie uskarżajcie się na swój los, ale za wszystko dziękujcie Bogu, Bóg jest w sile zadziwić was Swoją miłością (…).

 
Co robić, żeby być szczęśliwym.
 
Żeby prawdziwie być szczęśliwym, trzeba całą duszą i całym sercem najbardziej ze wszystkiego na świecie kochać Boga i ze wszystkimi żyć w pokoju ze względu na Boga. Ustanowione przez Cerkiew posty powinno się przestrzegać pobożnie. W środę Pan nasz, Jezus Chrystus, oddał się za nas na mękę, a w piątek, kiedy został ukrzyżowany, dokonał dzieła naszego zbawienia: wspominając to ze czcią, powinniśmy poprzez post nauczyć swoją duszę pokory i okazywać biednym i potrzebującym wszelkie dobro. Nakłaniam was nie ulegać nadziei długoletniego życia, ale rozumieć właściwie, że i dzisiaj Pan może rozdzielić duszę od ciała. Ziemskie zostanie na ziemi, ale uczynki i słowa staną z duszą na sąd. Dlatego w każdym stanie i na każdym stanowisku trzeba prowadzić takie życie, żeby nie mieć wyrzutów sumienia, i pamiętać, że my wszyscy stoimy przed Bogiem i że to tutaj, to jest tylko nasza pielgrzymka, ojczyzna prawdziwych chrześcijan jest w niebie: o tym nigdy nie można zapominać.

Modlitwy poranne i wieczorne powinny być zawsze odmawiane ze szczególną uwagą, tak jak by przed Samym Bogiem, żeby prosząc Pana, uzyskać dla siebie przebaczenie we wszystkich grzechach. Módlcie się i za dom, w którym przebywacie, niech Pan ochroni od wszelkiej pokusy i wszelkiego zła, i niech zapanuje wśród was pokój i Boże błogosławieństwo (…) Bądźcie szczęśliwi i w życiu tymczasowym, i w wiecznym (…) .

(…) wszelką ogarniającą nudę i smutek i myśli znoście ze względu na Boga i najbardziej strzeżcie się kontaktu z ludźmi, chcącymi się przypodobać Bogu i światu: nieporównanie lepiej jest milczeć, niż chociażby jedno słowo wypowiedzieć przeciw Bogu, aby przypodobać się światu. Widzicie, jak są potrzebne smutek i ucisk, żeby uniknąć bezmiernej drogi! Obraźliwe słowo, przyjęte przez was z pokorą, skłania waszą duszę do działania, a czułe osłabia ją i pozbawia odwagi (...). Wiecie, że żyć według świata, to jak pływać po wodzie; ale żeby w duszy pokonywać namiętności, należy sprzeciwiać się światu, unikać próżnego pochlebstwa, gardzić wszelkim cielesnym zadowoleniem, kochać każde ubóstwo i żyć duchowo we wszelkiej pokorze ze względu na Pana, jak naucza Ewangelia. Chociaż początki będą trudne i gorzkie, ale koniec dobry: pokonując uczucia i tymczasowe zmartwienia zwyciężamy śmierć i wieczny smutek, i dusza oddaje się Bogu; a potem wstanie i ciało i, połączywszy się z duszą, przebywać będzie w nieskończonej radości, wiecznie ze swoim Panem i ze wszystkimi dobrze czyniącymi Jemu. O słodyczy radości niewypowiedzianej! Sława Bogu! Radujcie się w Bogu.
8 grudnia 1828r.


Pocieszenie i prawdziwa radość pojawia się w sercu poprzez Prawdę - Jezusa Chrystusa. Kochajcie nieprzyjaciół waszych, dobrze czyńcie nienawidzącym was i módlcie się za prześladujących was: to jest dobry uczynek miły Panu. Starajcie się nie mówić dużo i unikajcie ludzi, którzy zajmują się czczym gadaniem. Myślicie, że jest to niemożliwe do wykonania: zechciejcie tylko osiągnąć niebo - i znienawidzicie wszelki grzech, i puste słowo nie pojawi się w sercu waszym. Nie zawierajcie nigdy znajomości z ludźmi niewstrzemięźliwymi i prowadzącymi swobodny, pozbawiony zasad moralnych styl życia; lepiej jest płakać, niż się śmiać; zawierajcie znajomości z bojącymi się Boga, nauczcie się strachu Bożego: to jest początek mądrości! (…) Rozmyślajcie o wiecznych mękach, o ogniu piekielnym, o piekle, jak będą cierpieć osądzeni grzesznicy bez pocieszenia, bez końca! To jest straszne i potworne! Lepiej tutaj wszystkie choroby przecierpieć z wdzięcznością i nikogo nie winić, nie osądzać, żeby tam nie być samemu obwinionym i osądzonym; pokochajcie znosić cierpienia, a nie kochajcie czasowego szczęścia - i Pan nawiedzi was wiecznym szczęściem. Radujcie się teraz w Panu. Całym sercem, całą duszą i wszelką myślą kochając Pana, oddajcie się mu. On jest Zbawicielem naszym, nigdy nie zostawi nas: nie należy i nam zostawiać Jego; albowiem bez Jego błogosławieństwa czeka nas śmierć i męka duszy.
18 stycznia 1829r.

 
Jak się modlić podczas pokus.

Kiedy z powodu różnych myśli nachodzi nas smutek lub tęsknota, wtedy, oczywiście, jest bardzo ciężko. Ale wy przeżegnawszy się powiedzcie sobie: teraz zaczynam cierpieć, Panie, ze względu na Twoje imię i moje zbawienie: umocnij mnie w cierpliwości i zarządzaj wszystkim tak, jak Tobie to miłe… Nie traćcie ducha. Pan umocni was Swoją miłością.
19 maja 1831r.


Tekst źródłowy: „Проснись, душа…” – Школа православия для новоначальных., Moskwa 2006,
s. 103-111.