polska: Święto monasteru św. Onufrego Wielkiego w Jabłecznej

Święto monasteru św. Onufrego Wielkiego w Jabłecznej

hierodiakon Piotr, 27 czerwca 2018

W dniach 24/25 czerwca, do malowniczo położonego nad rzeką Bug męskiego monasteru w Jabłecznej, jak co roku przybyło wielu wiernych, aby świętować pamięć jego patrona św. Onufrego Wielkiego. Pielgrzymi przybyli z różnych stron kraju oraz zagranicy. Przyszły piesze pielgrzymki z Białegostoku i Sławatycz. Święty Onufry Wielki jest niebiańskim opiekunem prawosławia na ziemiach polskich.

Tegorocznym uroczystościom przewodniczył Jego Eminencja Wielce Błogosławiony Sawa Metropolita Warszawski i całej Polski, w asyście Ich Ekscelencji: arcybiskupa lubelskiego i chełmskiego Abla, arcybiskupa przemyskiego i gorlickiego Paisjusza, arcybiskupa bielskiego Grzegorza, biskupa łódzkiego i poznańskiego Atanazego, biskupa supraskiego Andrzeja, biskupa siemiatyckiego Warsonofiusza. Licznie przybyło duchowieństwo, z różnych diecezji naszej Cerkwi i zagranicy.

Całonocne czuwanie rozpoczęto powitaniem hierarchów przez młodzież, starostę oraz p. o. namiestnika ihumena Makarego. Po jego zakończeniu, o godz. 23.00 odśpiewano akatyst przed ikoną świętego Onufrego. Zatem odprawiono dwie nocne św. Liturgie: w kaplicy Zaśnięcia Bogurodzicy, oraz nad Bugiem w kaplicy św. Ducha. O godzinie 10.00, uroczystym spotkaniem arcypasterzy rozpoczęła się św. Liturgia, w głównej monasterskiej cerkwi. Homilię po Ewangelii wygłosił arcybiskup Grzegorz. Jego Ekscelencja w swoim słowie podkreślił ponadczasowość cerkiewnej tradycji. Hierarcha zaznaczył, iż żyjąc w XXI wieku, wciąż obchodzimy pamięć i nie zapominamy o świętych pierwszych wieków, o pustelnikach i ascetach takich jak św. Onufry. Władyka nawiązał do historii młodego mnicha z Paterykonu, który nie posłuchał rad swojego duchowego ojca, wskazując jak ważne są posłuszeństwo i pokora. Nie powinniśmy brać na swoje barki niczego, co jest ponad nasze siły, a wynika z naszej pychy i kiedy nie ma na to Bożego błogosławieństwa.

W trakcie świątecznych uroczystości śpiewał chór studentów teologii pod dyrekcją prof. dr. hab. Włodzimierza Wołosiuka. Podczas wszystkich św. Liturgii wiele osób przystąpiło do świętych sakramentów Pokuty i Eucharystii.

Na koniec, do wiernych zwrócił się Jego Eminencja metropolita Sawa podkreślając wyjątkowość i ważność monasteru w Jabłecznej w życiu Cerkwi prawosławnej w Polsce. „W świecie w którym żyjemy, są wyjątkowe miejsca, w których i przez które objawia się moc Boża, nie zawsze przez nas rozumiana i przyswajana. Takim miejscem jest Jabłeczna z monasterem św. Onufrego. To tu odnajdujemy świadectwo Wszechmocy Bożej. Poczynając od XV wieku i przez wszystkie wieki, które są za nami, przychodziły tu tłumy ludzi. Kiedy świeciło słońce i kiedy padał deszcz; w czas sprzyjający i czas doświadczeń; w czas pokoju i życiowych burz. Moc tego miejsca zawsze przyciągała i przyciąga. Głęboko wierzymy, że będzie przyciągać tak do końca świata. Takie miejsca jak to uczą nas historii Cerkwi, pokory i posłuszeństwa woli Bożej. Uczą nas ofiarności i stabilności w wierze, oraz dawania świadectwa wiary w otaczającym świecie. W tym namodlonym miejscu Bóg, przychodzącym zawsze dodawał nową energię, aby w świecie mogli być świadkami swojej prawosławnej wiary.

Dzisiaj żyjemy w trudnych i złożonych czasach, pełnych duchowych rozterek i doświadczeń. Prawosławie znajduje się w centrum tych doświadczeń. Współczesnemu światu prawosławie przeszkadza. Dlatego tak, jak w historii, miały miejsce napaści, tak i dzisiaj one są i będą. Kiedy przychodzimy tu, czerpiemy nowy zadatek, nową moc, aby dawać okrążającemu nas światu nasze świadectwo. W tym miejscu szczególnie powinna uczyć się młodzież, która zaczyna swoje życie. Uczyć się: oddania swojej wierze, miłości do Cerkwi, tradycji, kultury i języka. Na tej ziemi zawsze tak było, jesteśmy jej mieszkańcami od pokoleń. Nieustannie dajemy świadectwo tego kim jesteśmy i co sobą reprezentujemy. Musimy pamiętać, że reprezentujemy prawosławie, będące miłością, które w swojej historii pokornie dźwiga krzyż posłany przez Boga.

Głęboko wierzymy, że w przeciągu tych dwóch dni w tym miejscu, umocniliśmy swoją wiarę. A jeśli nie, to chociaż zabierzemy z sobą ziarenko tej wiary, które posadzimy tam gdzie mieszkamy, pracujemy i obcujemy z drugim człowiekiem.

Dzisiaj swobodnie możemy modlić się i wyznawać swoją wiarę. Jeżeli coś jest nie w porządku, to sami jesteśmy sobie winni. Winna jest nasza obojętność i nierozumienie tego co nasze, tego kim jesteśmy i co sobą przedstawiamy. Dotyczy to nas wszystkich, duchownych, mnichów i świeckich. Wszyscy dzisiaj jesteśmy odpowiedzialni za dzieło Boże, za Cerkiew, za jej świadectwo i naukę której tak potrzebuje współczesny świat. W naszych czasach Bóg dał nam wyjątkowe zadanie, abyśmy byli światłem w ciemności okrążającej wszechświat i ludzi.

Panie utwierdź świętą prawosławną wiarę… śpiewamy kończąc jutrznię. Każdy z nas winien utwierdzać świętą wiarę prawosławną.

Bracie i Siostro, pomyśl jak to realizowane jest w twoim życiu? Czy dzięki twojemu życiu jaśnieje Słońce Prawdy? Pasterzu, czy przez twoją modlitwę i działanie, jaśnieje Boża łaska?- pytał Jego Eminencja. Przychodzimy tu nie tylko z okolic, ale z całego kraju, a także z innych krajów, ponieważ nasz wewnętrzny głos przywołuje nas tutaj. Wzywają nas asceci i męczennicy za których się dzisiaj modliliśmy. Wzywają nas, nawet wówczas gdy nie rozumiemy co się z nami dzieje. Dziś niebo męczenników raduje się wraz z nami, żyjącymi w określonym czasie; jesteśmy połączeni z nimi modlitwą. To następny dar, świadczący o naszym zdrowym podejściu, które jest nauczaniem Cerkwi prawosławnej.

Te słowa kieruję dzisiaj do was wszystkich: Pan wzywa nas abyśmy czuwali, byli mądrzy i odpowiedzialni. Takimi bądźmy!

Wszystkich zebranych na uroczystościach św. Onufrego, pozdrawiam. Dziękuję Wszechmogącemu Bogu, za to że mogliśmy zebrać się w pokoju i bez przeszkód. Sprawowaliśmy św. Liturgię w roku stulecia odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę, prosząc dla niej błogosławieństwa. Modliliśmy się za naszych zmarłych, którzy oddawali swoje życie, aby zachować swoje świątynie. Dzisiaj wspomnieliśmy ich wszystkich i razem radowaliśmy się, w duchu pokoju, prawdy i wzajemnego duchowego przenikania”.

Za: orthodox.pl

Fot. Marcin Surynowicz