publicystyka: W czym zawiera się duchowy pożytek czytania Psałterza?

W czym zawiera się duchowy pożytek czytania Psałterza?

Tłum. Michał Diemianiuk, 11 lipca 2017

Święty biskup Ambroży Mediolański mówił: „W całym piśmie tchnie łaska Boża, ale w słodkiej pieśni psalmów tchnie ona przeważająco. Historia wskazuje, prawo uczy, prorokuje, przepowiada, nauka moralna napomina, a księga psalmów napomina we wszystkim i jest najpełniejszą lecznicą zbawienia chrześcijańskiego”. W cerkwi psalmy czytane są codziennie w trakcie porannego i wieczornego nabożeństwa. W czym zawiera się duchowy pożytek czytania Psałterza? Na te pytania odpowiadają kapłani Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej.

***

Kapłan Dmitrij Szyszkin:
– Psałterz – zebranie zapewne najstarszych liturgicznych tekstów, stworzonych w różnym czasie przez różnych ludzi, ale w swej podstawie napisanych przez starotestamentowego króla i proroka Dawida. Już zaczynając od tego, że to księga w przeważającej części liturgiczna, jej pożytek zawiera się w możliwości ściślejszej i żywszej modlitewnej relacji człowieka z Bogiem. A cel takiej relacji – nasze uświęcenie i pozyskanie łaski Bożej. Oprócz liturgicznego wykorzystania istnieje stara prawosławna tradycja domowego czytania tej wielkiej księgi. W każdym razie, duchowy pożytek czytania Psałterza zawiera się w otrzymaniu duchowych owoców, którymi są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, dobroć, miłosierdzie, wiara, łagodność, wstrzemięźliwość (Gal 5, 22). To wszystko – to dary Ducha Świętego, ale one dawane są szukającym Boga, i czytanie Psałterza z jednej strony służy wyznaniem tego naszego szukania, a z drugiej – pomaga nam w tym szukaniu. Dlatego że psalmopiewca Dawid wyróżniał się swoim skrajnym, całościowym dążeniem ku Bogu. Przy czym on nie był pozbawiony grzechów, niepokojów, strachów i walk (to wszystko znalazło wydźwięk w Psałterzu), jak to właściwe jest i nam. Ale całą tę życiową burzliwość Dawid pokonywał skrajnym zaufaniem Bogu z miłością i pokajaniem. Oto dlaczego czytając Psałterz, my razem z tym wielkim mężem, sami nie bacząc na nasze grzeszne upadki, cierpienia i trudności, wznosimy swoje serca ku górze, w nadziei, że Pan nie zostawi nas, ale po modlitwach świętego, który także poznał trudności ziemskiej drogi życia, da nam postanowienie nieprzerwanego i codziennego dążenia do Pana Boga i pokładania nadziei w Nim. A to, że Pan nigdy nie zostawia człowieka, który ma takie skruszone serce i odpowiadające temu trudy – mnóstwo potwierdzeń tego znajdujemy znowuż w Psałterzu, gdzie Dawid znowu i znowu dziękuje Panu, że we wszystkich trudnych i niebezpiecznych okolicznościach życia On nie zostawia sługi Swego, obdarzając mnogością miłości i szczodrości, z których najważniejsza – możliwość ścisłej i żywej relacji z Bogiem.

Kapłan Paweł Końkow:
– Psałterz – najpopularniejsza obecnie księga Starego Testamentu. Zaczynając od sensu krótkich pieśni, które dawniej wykonywano pod akompaniament instrumentu podobnego do harfy, można zrozumieć, że ich autorzy stawiali sobie za cel sławienie Boga w każdych życiowych sytuacjach: od pokajania i wychwalania Boga do wchodzenia na strome stopnie starotestamentowej świątyni. A ponieważ i współczesny czytelnik ma dosyć różnorodne życie, to i wersety Psałterza pozostają aktualne już prawie trzy tysiące lat. Niestety, istnieje dosyć poważne zbłądzenie w społeczeństwie: wielu uważa Psałterz wyłącznie jako księgę czytaną za zmarłych. Ale to umniejsza znaczenie przepięknego trudu proroka Dawida i jego kontynuatorów. Przecież te wersety o pokajaniu, o sprawiedliwości Bożej, o Jego miłości, o trosce i długu wiernego naśladowcy pomagają nie tylko zmarłym, ale przede wszystkim czytającym. Właśnie w tym widzę źródło duchowej korzyści Psałterza.

Protoijerej Oleg Stieniajew:
– W Ewangelii według Mateusza czytamy o wydarzeniach, które odbywały się na Golgocie: „Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: Eli, Eli, lema sabachthani? To znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” (Mt 27, 46). Ten tekst Chrystus bierze z Psałterza: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Ps 22 [21], 2). Tym przykładem Pan Jezus Chrystus uczy nas, że w najcięższe momenty życia należy zwracać się do świętego Psałterza i w jego psalmach znajdować dla siebie modlitewne słowa pocieszenia. I rzeczywiście, kiedy modlimy się według Psałterza, to z jednej strony wychwalamy Boga, gdyż w hebrajskiej tradycji ta księga od starożytności nazywana jest Księgą Wychwaleń (hebr. tehilim). A z drugiej strony, wiele psalmów ma treść i kierunek pokajanny, i one podpowiadają nam takie słowa, które pomagają nam w serdecznej skrusze przed Bogiem otworzyć swoją duszę i dokonać aktu prawdziwego pokajania. A ponieważ w Psałterzu są nie tylko pokajanne, ale i pochwalne psalmy, my i kajamy się przed Bogiem, i wychwalamy Go, czytając Psałterz, a także opiewamy jego cudowne Imiona, które w wielkiej ilości występują na stronicach Psałterza, kiedy mówi się o Bogu – Wielkim, Potężnym, Miłosiernym, Kochającym itd.

W dawnej Rusi Psałterz był ulubioną lekturą. Za pomocą Psałterza uczono dzieci czytać. I kiedy w czasach radzieckich zajmowano się badaniem gramot pisanych na korze brzozowej, to chociaż w zasadzie na korze brzozowej pisano na tematy życiowe, można było odkryć ukryte cytaty. Według ukrytych cytatów określono, że najpoczytniejszą księgą dawnej Rusi był właśnie Psałterz. Drugie miejsce zajmowały przypowieści króla Salomona. Ale nie wiem dlaczego. Być może dlatego, że tam bardzo często dotyka się tematyki rodzinnej, wychowania dzieci – tego, co było bliskie naszym przodkom, którzy przyjmowali prawosławie przede wszystkim jako styl życia.

Czytanie Psałterza – to szczególny stan ducha: kiedy człowiek pogrąża się w te słowa, on jakby osiąga anielską łaskę. My wiemy, że aniołowie nieustannie stoją przed Tronem Bożym i wysławiają jego cudowne Imiona. I za każdym razem, kiedy prawosławny chrześcijanin albo chrześcijanka, dorosły człowiek lub dziecko otwierają Psałterz i zaczynają modlić się według niego, to oni przyłączają się do chóru aniołów. I żyjąc na ziemi, oni jakby przebywają na niebiosach.

Kapłan Walerij Duchanin:
– Dlaczego ważne jest czytanie Psałterza, a nie tylko modlitewnika lub akatystów? Dlatego że psalmy – to nie po prostu stare, trudne w zrozumieniu modlitwy, jak wielu myśli, a część Pisma Świętego, danego nam przez Samego Boga. Jeśli dowolna modlitwa – to nasze zwracanie się ku Bogu, dążenie do Niego, podobnie jak płomień świecy kieruje się ku niebu, to Psałterz – to Boże słowo do nas, to światło pochodzące z nieba i oświecające najbardziej ukryte stronice naszej duszy. Psałterz – to księga Bogiem objawiona. Przez króla i proroka Dawida Sam Bóg dał nam psałterz jako przykład i wzór modlitwy. „Oto tak wy powinniście zwracać się do Mnie, kajać się za grzechy, prosić czegoś, wychwalać swego Stwórcę i zachwycać się Bożą Opatrznością” – mówi nam Pan przez świętą księgę Psałterza.

Psałterz zawiera wszystko, każdy rodzaj modlitwy: są tu i pokajanie za grzech, i prośba w różnych potrzebach, cierpieniach naszej duszy, i dziękczynienie Bogu za Jego niezliczoną dobroć, i radosne opiewanie Pana jako naszego Ojca i Opiekuna. Psałterz – duchowa obrona przed wszelkimi ciemnymi siłami, i zamiast tego, żeby wszędzie bać się jakiejś szkody, wystarczy po prostu czytać regularnie Psałterz, i do ciebie nie zbliży się żaden kusiciel. Nieprzypadkowo psalmy są włączone w praktycznie wszystkie cerkiewne modlitwy i molebny.

Psałterz krótko streszcza świętą historię – od stworzenia świata do samego Sądu Ostatecznego, o którym powiedziano, że „Pan nadchodzi, aby sądzić ziemię, będzie sądził świat sprawiedliwie, a ludy według swej wierności” (Ps 96 [95], 13). Wszystkie nasze nabożeństwa są nasycone świętymi wersetami z Psałterza, dlatego ten, kto w domu czyta psalmy, ten i w cerkwi lepiej zrozumie nabożeństwa.

Czasami mówią, że nie rozumiemy psalmów, a więc po co je czytać. Ale jeśli nie rozumiemy składu leków, to nie znaczy, że w chorobie nie powinniśmy ich przyjmować. Mówią też: „Ty nie rozumiesz, ale biesy rozumieją”: one odchodzą od kuszonego człowieka, kiedy słyszą święte słowa psalmów. Jeśli nie zaczniesz czytać Psałterza, to nigdy nie nauczysz się go rozumieć. Sens staje się zrozumiały na miarę naszego wzrastania i duchowego doświadczenia, kiedy psalmy wchodzą w nasze duchowe życie, kiedy one stają się zharmonizowane z głosem naszego serca.

Psałterz ma szczególną wartość, o której czasami nie myślimy. Tę wartość trudno wyrazić słowami. Pojmujesz ją z czasem. Psałterz – to jak kamerton, który daje bardzo dokładny ton całemu duchowemu życiu. Psałterz daje nam duchową odwagę i trzeźwość, oswobadza serce od nachodzących pokus, pomaga wyprostować życiową drogę na ścieżce wypełniania woli Bożej.

Opracował nowicjusz Nikita Popow

Za: pravoslavie.ru

Fot: Adrian Kazimiruk; za: orthphoto.net