polska: Pogrzeb Arcybiskupa Szymona

Pogrzeb Arcybiskupa Szymona

Łukasz Kobeszko, 03 lipca 2017

Cerkiew prawosławna w Polsce i Diecezja Łódzko-Poznańska pożegnały w piątek i sobotę (30 czerwca i 1 lipca br.) arcybiskupa łódzkiego i poznańskiego Szymona (Romańczuka), zmarłego 28 czerwca br. po ciężkiej chorobie w wieku 81 lat. Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył metropolita warszawski i całej Polski Sawa, a uczestniczyło w nich kilkuset wiernych z całego kraju, przedstawiciele innych wyznań oraz władz państwowych i samorządowych.

W przededniu pogrzebu w soborze św. Aleksandra Newskiego w Łodzi przy trumnie z ciałem zmarłego odprawiano panichidy. Łódzka świątynia była otwarta przez całą noc, zaś duchowni nieprzerwanie czytali Ewangelię.

W sobotę o godzinie 9.00 rozpoczęła się św. Liturgia, której przewodniczył metropolita warszawski i całej Polski Sawa wraz z pozostałymi członkami Świętego Soboru Biskupów Cerkwi prawosławnej w Polsce oraz pomocniczym biskupem szumperskim Izajaszem z Diecezji Ołomuniecko-Brneńskiej Cerkwi Prawosławnej Ziem Czeskich i Słowacji. W pogrzebie licznie uczestniczyło duchowieństwo z całej Polski.

Archidiecezję Łódzką Kościoła rzymskokatolickiego reprezentował na uroczystościach bp Marek Marczak, jej administrator. W soborze obecni byli również przedstawiciele Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej.

Władze państwowe i samorządowe reprezentowali przedstawiciele Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego oraz Urzędu Miast: Łodzi, Piotrkowa Trybunalskiego, Kalisza. Służba Więzienna wystawiła poczet sztandarowy.

Żegnając zmarłego Jego Eminencja metropolita Sawa przywołał fragment 17 rozdziału Księgi Hioba, wskazujący, że każdego człowieka czeka kres jego ziemskiej egzystencji, „życia ziemskiego, które jest darem Bożym, podczas którego realizowana jest w nas i poprzez nas wola Boża”. „Dni moje przeminęły, myśli moje rozerwane są i trapią serce moje. Noc obróciły w dzień, a po ciemnościach znów się spodziewam światłości (…) Gdzież tedy teraz jest oczekiwanie moje, a na cierpliwość moją kto zważa? Do najgłębszej otchłani zstąpi wszystko moje; czy tam przynajmniej będę miał odpoczynek?”. Metropolita zwrócił uwagę na fakt, że tylko sam Bóg zna w Swojej nieprzeniknionej i niepodważalnej mądrości moment naszego odejścia z tego świata, ale jednocześnie moment ten jest pełnym nadziei wyjściem na spotkanie ze Zmartwychwstałym Chrystusem w Królestwie Niebios.

Jego Eminencja przedstawił życiorys abp. Szymona: „Śp. arcybiskup Szymon urodził się 12 sierpnia 1936 r. we wsi Guszczewina na Podlasiu. Po ukończeniu szkoły podstawowej i średniej podjął studia filologiczne w Mińsku (Białoruś). Po ukończeniu ich i powrocie do kraju został nauczycielem języka rosyjskiego, białoruskiego i łacińskiego w liceum w Michałowie. Czując powołanie do służby kapłańskiej w 1965 r. wstąpił do Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, którą ukończył z tytułem magistra teologii, a następnie uzyskał stopień doktora teologii. Śluby zakonne złożył w lutym 1970 r., a 22 lutego tego samego roku, po otrzymaniu święceń diakońskich odbyły się jego święcenie kapłańskie. Następnie został powołany na stanowisko dyrektora Kancelarii Metropolity Warszawskiego i całej Polski. Funkcję tę pełnił do momentu powołania go na stanowisko biskupa łódzkiego i poznańskiego. Święcenia biskupie, z tytułem biskupa lubelskiego, miały miejsce 26 listopada 1979 roku. W Łodzi był wykładowcą w Uniwersytecie Łódzkim oraz członkiem rady naukowej wydawanego w Łodzi leksykonu „Idee w Rosji”. Reprezentował naszą Cerkiew na licznych konferencjach krajowych i zagranicznych. Był uczestnikiem Wielkiego i Świętego Soboru na Krecie w 2016 roku”. Wspominając zmarłego Jego Eminencja mówił o jego trwającej od 1981 r. posłudze duszpasterskiej na terenie rozległej, obejmującej kilka województw Diecezji Łódzko-Poznańskiej. Metropolita podkreślił, że zmarły dbał o rozwój i stabilność życia parafialnego. „Realizował swój dar pełen duchowego romantyzmu, bowiem dusza jego była na wskroś romantyczna” – podsumował, dodając, że „We wszystkim cechowała go wiara i umiłowanie swoich: rodnych kutoú, wiosak i ich życharoú; kochał swój ‘rodny kraj’ i ‘rodny dom’ w Puszczy Białowieskiej. Następnie metropolita Sawa pożegnał zmarłego arcypasterza w imieniu Cerkwi, własnym, współbraci w biskupstwie, Diecezji Łódzko-Poznańskiej, duchowieństwa i wiernych.

Po zakończeniu św. Liturgii i nabożeństwa żałobnego w świątyni, trumna z ciałem Arcybiskupa została przewieziona w kondukcie żałobnym na cmentarz prawosławny przy ul. Telefonicznej 4 w łódzkiej dzielnicy Doły. Zgodnie ze swoją ostatnią wolą abp Szymon spoczął tam obok abp. Jerzego (Korenistowa), zmarłego w 1979 r. pierwszego ordynariusza Diecezji Łódzko-Poznańskiej.

Na miejsce wiecznego spoczynku abp. Szymona odprowadzał metropolita Sawa, arcybiskupi i biskupi, duchowni i wierni. W imieniu Diecezji Łódzko-Poznańskiej uczestnikom uroczystości pogrzebowych podziękował proboszcz łódzkiego soboru ks. Eugeniusz Fiedorczuk.

Specjalny list pożegnalny w związku ze śmiercią abp. Szymona do wiernych prawosławnych skierował abp Marek Jędraszewski, który do początku tego roku sprawuje godność rzymskokatolickiego arcybiskupa – metropolity łódzkiego. W piśmie przypomniał przyjazne relacje łączące go ze zmarłym, jak również wieloletnie zaangażowanie abp. Szymona w działalność ekumeniczną. List pożegnalny wystosowała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.

Uczestnicy uroczystości pogrzebowych wspominają abp. Szymona jako dobrego i przyjaznego pasterza, zawsze znajdującego czas oraz dobre słowo dla powierzonych mu wiernych.

Uroczystości zakończył obiad, podczas którego również modlono się za duszę zmarłego.

Wieczna Ci pamięć, Władyko Szymonie!

Fot. Wojciech Leśniowski

za: www.orthodox.pl