publicystyka: Żeńskie monastery na Krecie 2. Kobiety wychodzą na pustynię

Żeńskie monastery na Krecie 2. Kobiety wychodzą na pustynię

Anna Filipek, 15 maja 2017

"Dlatego chcą ją przynęcić,
na pustynię ją wyprowadzić
i mówić jej do serca."
(Oz 2, 16)

Pierwsze żeńskie monastery powstały w Egipcie oraz na Bliskim Wschodzie – monaster wybudował m.in. Pachomiusz, by mogła zamieszkać w nim jego siostra Makaryna. W Palestynie monaster założyła Melania Starsza, a Melania Młodsza, odszedłszy od swego męża, erygowała monastery w Egipcie oraz Jerozolimie. Wdowa Olimpia przyczyniła się do powstania żeńskiego monasteru w Konstantynopolu.

Pierwszymi mieszkankami egipskich monasterów były głównie wdowy, siostry mnichów oraz dziewice, które zdecydowały się oddać całe swoje życie Bogu rezygnując z zamążpójścia. Nie należy w tym miejscu zapominać o sytuacji kobiet w egipskim społeczeństwie, dla wielu z nich mury klasztorne, czy też pustynne odosobnienie były jedyną drogą ucieczki i dawały im schronienie, co było szczególnie ważne, a zarazem trudne, dla kobiet, które zostawały wdowami w bardzo młodym wieku.

Kobiety decydujące się na porzucenie wygód miast, swoich domów i wyruszenie
na pustynię lub do cel klasztornych, wpatrywały się nie tylko w postaci biblijne, albo także żywoty pierwszych pustelnic i Matek Pustyni.

Ważnymi postaciami były także nierządnice, którym przebaczono ich grzechy, a one, w ramach pokuty, postanowiły oddalić się od miast, porzucić dawne życie i rozpocząć czas odkupienia win na surowej, pustynnej ziemi. Postaci takie jak Maria Magdalena, z której Jezus wyrzucił złe duchy lub którą ocalił przed ukamienowaniem z powodu cudzołóstwa, którego się dopuściła (nie jest jasnym, czy postać kobieca z fragmentu Janowej Ewangelii 8, 3-11 jest w rzeczywistości Marią Magdaleną, ale warto w tym miejscu nadmienić, że Maria Magdalena była pierwszą, której ukazał się Zmartwychwstały Chrystus) oraz Maria Egipcjanka, która przez długi czas trudniła się nierządem (w celu dotarcia do Jerozolimy uwiodła pielgrzymów). Po przybyciu do bazyliki Krzyża, gdy została odepchnięta od wejścia siłą Bożą, zrozumiała niegodziwość swoich czynów i ponad 40 lat spędziła na pustyni ukrywając się przed ludźmi i pokutując za swoje grzechy. Pelagia, żyjąca w III wieku w Antiochii także trudniła się nierządem, lecz gdy usłyszała naukę biskupa Nonnosa postanowiła zerwać z przeszłością i zmienić swoje życie. W habicie, pod osłoną nocy uciekła na pustynię i tam przebywała w męskim przebraniu aż do swojej śmierci, a wielu uważało ją za mądrego i roztropnego mnicha, a prawdę na temat je tożsamości i pochodzenia odkryli dopiero po jej śmierci. Wszystkie trzy obwołane są świętymi Kościoła.

Do Matek Pustyni (zwanych też ammami – przewodniczkami, kierowniczkami duchowymi) przychodziło wielu, by prosić o dobre słowo, o wyjaśnienie Pisma lub poradę duchową, choć niektórzy wciąż byli zdania, że walka kobiet ze swymi słabościami i siłami Zła właśnie na pustyni jest niewiele warta w porównaniu z tą, z jaką zmagają się mężczyźni. Ammy Teodora (IV wiek), Synkletyka (IV wiek) oraz Sara gromadziły wokół siebie uczennice i pustelnice chcące podążać za słowami Boga i nauk amm. Przybywali do nich  z dalekich stron po „słowo” nawet mnisi i biskupi.

Egipska Aleksandria to miasto, gdzie pod koniec V wieku urodziła się amma Teodora, która uciekłszy od swego małżonka schroniła się za murami oddalonego od miasta o 80 kilometrów klasztoru, przebrała się w męski habit i włączona została do mniszej komuny przybrawszy fałszywe imię Teodor. Swą prawdziwą tożsamość ukrywała aż do końca swych dni. Jej mnisze życie wypełnione było walką, zarówno z własną naturą, a także pokusami, których doświadczała. Kobieta, uważana za słabą i wątłą, zmagała się z demonicznymi siłami mając do tego siłę i pokorę. Stała się dla innych mniszek niczym pochodnia w demonicznej ciemności.

Amma Synkletyka dla wielu mniszek była symbolem idealnego życia duchowego. Urodzona ok. IV wieku w Aleksandrii bardzo wcześnie straciła rodziców i postanowiła spędzić swe życie z odosobnieniu i zająć się swoją siostrą. Cały rodzinny majątek rozdała ubogim i zamieszkała nieopodal studni, do której przychodziły liczne tłumy, by zaczerpnąć nie tylko wody, ale także prosić ammę o radę i dobre słowo.

Sara pochodziła z Dolnego Egiptu i przez 45 lat wiodła życie pustelnicze. Jej pustelnia znajdowała się w pobliżu Nilu, na krawędzi wysokiego urwiska. Choć nie wiadomo, gdzie i kiedy urodziła się Sara, jej pustelnia była często odwiedzana przez poszukujących wsparcia w walce z demonami.

Monastycyzm to nie tylko ucieczka od świata zewnętrznego, jego pokus oraz problemów, ale przede wszystkim chęć możliwie jak najlepszego poznania woli Boga, doświadczenia Jego Miłości. Żyjący na pustyni zmagali się z siłami Zła i często doświadczali fizycznego cierpienia, ale, ćwicząc swoje ciała w umartwieniu i ascezie, mogli usłyszeć wołanie Boga rozlegające się na pustyniach ich serc. Ich postawa jest świadectwem, że chrześcijaństwo bez umartwienia, ascezy, postu i podejmowania próby uwolnienia się od pożądliwości spraw ziemskich staje się tylko kolejnym systemem filozoficznym i traci swój metafizyczny charakter.

Do lektury kolejnej części cyklu zapraszamy za tydzień!

Kontakt do Autorki cyklu: anna_maria_filipek@student.uw.edu.pl