polska: Wielki Czwartek w Katedrze św. Marii Magdaleny

Wielki Czwartek w Katedrze św. Marii Magdaleny

Ks. Andrzej Baczyński, 14 kwietnia 2017

W Tygodniu Męki Pańskiej każdy dzień jest szczególny. W Wielki Czwartek Cerkiew prawosławna liturgicznie wspomina wydarzenia z ostatnich dni ziemskiego życia Jezusa Chrystusa. Na jutrzni Wielkiego Czwartku czytana jest ewangelia o Mistycznej Wieczerzy i ustanowieniu przez Chrystusa Świętej Eucharystii. Tego dnia sprawowana jest Liturgia św. Bazylego Wielkiego, która rozpoczyna się z wieczerni. Czytany podczas Liturgii fragment Ewangelii szczegółowo opisuje wydarzenia Mistycznej Wieczerzy, umycia nóg apostołom przez Chrystusa oraz modlitwę w sadzie Getsemane. Zamiast Pieśni Cherubinów, wersetu śpiewanego podczas udzielania Świętej Eucharystii oraz „Niech się napełnią usta nasze” śpiewa się fragment modlitwy przed Eucharystią: „…..Przyjmij mnie dzisiaj, Synu Boży, jako uczestnika tajemnej Twojej wieczerzy, nie zdradzę bowiem wrogom Twoim tajemnicy, ani też nie pocałuję Cię jak Judasz, lecz jak łotr wyznaję Ciebie: wspomnij mnie, Panie, w Królestwie Twoim”. W tym dniu są również przygotowywane Święte Dary dla chorych a także raz na wiele lat dokonuje się poświęcenia św. mirry. Pod koniec Św. Liturgii jest praktykowany także obrzęd umycia nóg.

W katedrze metropolitalnej św. Marii Magdaleny w Warszawie, podobnie jak w latach ubiegłych, Liturgii Świętej i obrzędowi umycia nóg przewodniczył Jego Eminencja Wielce Błogosławiony Metropolita Sawa. Obrzęd umycia nóg, w czasie którego Metropolita symbolizował Chrystusa na Ostatniej Wieczerzy oraz 12 duchownych symbolizujących apostołów, sprawowany był na środku świątyni. Po zdjęciu szat liturgicznych i przepasaniu się ręcznikiem arcypasterz podchodził kolejno do 12 duchownych i mył im nogi, a następnie wycierał ręcznikiem, którym był przepasany. Ostatni z duchownych ks. mitrat Jerzy Tofiluk symbolizował ap. Piotra, który powiedział do Chrystusa: „Panie, czyż Ty miałbyś umywać nogi moje…?” Na co Chrystus odpowiedział „Co ja czynię, ty nie wiesz teraz, ale się potem dowiesz”. Na co Piotr: „Przenigdy nie będziesz umywał nóg moich”, a Jezus: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze mną…”.

Obrzęd obmycia nóg stanowi wyraz szczególnej pokory, którą wykazał Chrystus wobec swoich uczniów. Bardzo pouczające są tu słowa: „Jeśli tedy Ja, Pan i Nauczyciel umyłem nogi wasze, i wy winniście sobie nawzajem umywać nogi. Albowiem dałem wam przykład, abyście i wy czynili, jak Ja wam uczyniłem. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Sługa nie jest większy nad pana swego, ani poseł nie jest większy od tego, który go posłał”.

Na wielkie znaczenie pokory w życiu człowieka, w swoim arcypasterskim pouczeniu zwrócił uwagę Jego Eminencja Metropolita. To pokora prowadzi do mądrości i miłości, bez niej nie może być ani prawdziwej mądrości ani miłości. W teologii prawosławnej jest to określane mianem smirennomudrije. Dzięki niemu człowiek zbliża się do Boga oraz do innego człowieka i odkrywa w sobie głębie i wielkość człowieczeństwa. Sam Bóg jest pokorny. Ofiara niewypowiedzianej, pokornej miłości Syna Bożego jest najwyższym tego wyrazem. Pokora wynika z Jego doskonałości. To co doskonałe, dobre i piękne, ze swej natury jest pokorne. Człowiek kiedy prawdziwie zbliża się do Boga staje się uczestnikiem Jego pokory. Brak pokory sprawia, iż w życiu człowieka zaczyna dominować egoizm, pycha, samozadowolenie, a te rodzą inne grzechy, które duchowo niszczą człowieka. Gdyby „wielcy tego świata”, władcy, rządzący mieli i cenili pokorę – wówczas nie byłoby ani wojen ani przemocy, wówczas świat i człowiek byłby o wiele lepszy.

Sakrament Eucharystii, który ustanowił nasz Zbawiciel Jezus Chrystus, stwierdził m.in. metropolita – jest źródłem życia Kościoła oraz każdego człowieka. Dzięki Eucharystii Chrystus w nas żyje, a my w Nim. Ona jednoczy nas z Bogiem i nadaje cel i sens naszemu życiu i nie może być niczego większego i bardziej wzniosłego od tej Wielkiej Tajemnicy.

Fot. Konstantin Litwinow

za: www.orthodox.pl